NA ANTENIE: ROSANNA (RADIO EDIT)/TOTO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Zabił człowieka bijąc go młotkiem po głowie

Publikacja: 12.01.2018 g.13:50  Aktualizacja: 12.01.2018 g.20:10 Danuta Synkiewicz
Kalisz
Przed kaliskim sądem rozpoczął się proces 27-latka, który podczas libacji alkoholowej rzucił się na swojego kompana.
wyrok sądowy sędzia sąd (2) - Tomasz Żmudziński
/ Fot. Tomasz Żmudziński

Ofiara z poważnymi obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Dwa dni później mężczyzna zmarł.

Mateusz L. przyznał, że tego dnia pił od wczesnych godzin porannych. Nie wie dlaczego zaatakował starszego od siebie mężczyznę. W sądzie twierdził, że obawiał się, iż Mariusz S. sam zaatakuje go młotkiem dlatego zadał mu kilka ciosów.

- Ten młotek mu wyrwałem odruchowo. Nie wiem jakie miał zamiary. Uderzyłem go parokrotnie, ale nie wiedziałem że biję po głowie, tylko myślałem, że po rękach biję, bo się tak zasłonił - mówił oskarżony.

Według prokuratury sprawca działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia.

- Zadał młotkiem co najmniej kilka ciosów w głowę powodując u niego pięć ran tłuczono-ciętych w zakresie lewej połowy głowy i twarzy - mówi prokurator Adam Handke.

Oskarżony Mateusz L. wraz z Nataszą A., przeciągnęli Mariusza S. na korytarz. Kobieta jest oskarżona o pomoc w zatarciu śladów przestępstwa. Robiła to wynosząc do innego pomieszczenia zakrwawiony materac, na którym leżał pokrzywdzony, ścierając mopem zakrwawioną podłogę, chowając narzędzie zbrodni w postaci młotka do pieca oraz wynosząc wraz ze sprawcą pokrzywdzonego na korytarz.

Na korytarzu próbowano reanimować mężczyznę, później przyjechało pogotowie i zabrało pokrzywdzonego do szpitala. Sąd przesłuchał dwóch świadków przestępstwa. Główny oskarżony nie przyznał się do winy i zmienił wcześniejsze zeznania. Kobieta z kolei powiedziała, że żałuje tego co zrobiła. Oboje byli już wcześniej karani.

http://www.radiopoznan.fm/n/m3GXDc
KOMENTARZE 0