Ich sposób działania była zawsze taki sam. Podjeżdżali samochodem w okolice przystanku i z jego wnętrza strzelali w kierunku wiaty. Posługiwali się pistoletem pneumatycznym zasilanym gazem. W ciągu trzech dni w tym tygodniu uszkodzili 26 szyb 10 wiat przystankowych. Młodzi mieszkańcy nie potrafili podać motywów swojego działania. Przyznali, że z ich strony była to po prostu głupota.
Za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci w uzgodnieniu z prokuratorem na poczet przyszłej kary i naprawienia szkody zajęli mężczyznom 9 tys. zł. Taką kwotę mieli przy sobie.