Zbigniew Dolata wskazywał między innymi na to, że Polska eksportuje więcej żywności niż sprowadza jej z zewnątrz.- Ostatnie dwa lata rządów Platformy to jest eksport na poziomie 22 miliardów euro rocznie, a rok 2017 to 27,5 miliarda euro. W roku 2018 było na pewno tej żywności wyeksportowanej więcej. Zatem to nie tylko szukanie, ale to jest znajdowanie i to jest lokowanie polskiej produkcji żywności na rynkach zagranicznych. Chociażby inicjatywa ministra Ardanowskiego, aby radcy rolni pojawiali się w ambasadach polskich w ważnych krajach, które mogą być potencjalnie importerami polskiej żywności - podkreślał.
Zbigniew Dolata mówił, że gdyby nasz kraj wprowadził ograniczenia w imporcie żywności, oznaczałoby to prawdopodobną blokadę polskich produktów na rynkach zewnętrznych i w konsekwencji drastyczny spadek ich cen. Zdaniem posła PiS byłaby to katastrofę dla całego polskiego rolnictwa.