W budynku przy ul. Browarnej 13 będzie się można cofnąć w czasie o ponad 60 lat. Widzowie będą się przemieszczać w inscenizacjach z II Wojny Światowej, wśród młodych aktorów odtwarzających sytuacje z tamtego okresu. Przystań realizuje ten pomysł po raz kolejny, ale wzbogacając o nowe elementy - mówi Sulkowski.
Chcemy przebić to, co było w latach poprzednich. A najważniejsze w tym jest to, że łączymy teatr i rekonstrukcję. Bardzo mało jest takich pomysłów, które potrafią to połączyć. Na małej przestrzeni pokazujemy taki fragment historii, który za pomocą scenografii, gry aktorskiej, światła przenosimy ludzi w tamten czas. W tamte miejsca, w tamten czas. Widzowie będą - nie tyle świadkami, co - uczestnikami tamtych wydarzeń
- tłumaczy twórca.
Taki jest nasz cel - chcemy wpłynąć na to co ludzie czują, na doznania. My nie oceniamy jaka była wojna, nie chcemy nic sugerować, my chcemy pokazać ten dramat, Taki jest nasz cel
- dodaje Sulkowski.
Jak mówi Sulkowski - dodatkowy walor tego projektu to zaangażowanie młodych aktorów - czuję od nich energię, dzielę się z nimi swoją i mogę powiedzieć, że to jest nasz patriotyzm - przekonuje autor.
Rezultaty tej pracy będzie można obejrzeć już w niedzielę. Inscenizacja zaprezentowana zostanie trzykrotnie. O 17.00, 18.00 i 19.00 w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Browarnej.
Poniżej zdjęcia z inscenizacji z roku 2019.