NA ANTENIE: Język na zakręcie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

R. Biedroń: idziemy do Brukseli by walczyć o równouprawnienie

Publikacja: 25.03.2019 g.18:29  Aktualizacja: 25.03.2019 g.18:44 Jacek Butlewski
Poznań
Na kobiety w wyborach europejskich stawia partia Wiosna. Robert Biedroń mówił dziś w Poznaniu, że w jego ocenie inna polityka - taka oparta na wartościach chociażby europejskich - jest możliwa.
robert biedroń w poznaniu - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Jak zapowiada - w tych wyborach partia Wiosna będzie głośno mówić o równouprawnieniu.

- Idziemy do Brukseli także po to, żeby walczyć o równouprawnienie kobiet i mężczyzn, nie tylko na listach wyborczych. Wiosna jest jedynym ugrupowaniem, które tak mocno postawiło na tych listach na kobiety. Do tej pory kobiety nie były równo reprezentowane, czy w sprawiedliwy sposób reprezentowane w polityce. Aż osiem liderek naszej listy to kobiety - mówi Biedroń.

Robert Biedroń mówił też, że kobiety merytoryczne i kompetentne przyniosą zmianę w polskiej polityce. - Proponujemy Europejską Kartę Praw Kobiet, która wyrówna szanse i prawa kobiet np w kwestii zarobków czy dostępu do nowoczesnej antykoncepcji - mówił Biedroń.

Chodzi w jego ocenie o to, by Polki miały równe prawa np. z Niemkami. Lider Wiosny przedstawił dziś "jedynkę" listy w Wielkopolsce, Sylwię Spurek, byłą zastępczynię Rzecznika Praw Obywatelskich. - Jestem weganką i od 18 lat żyję w szczęśliwym związku partnerskim - mówi Spurek. Na wielkopolskiej liście Wiosny jest m.in była dyrektor Teatru Ósmego Dnia - Ewa Wójciak.

http://www.radiopoznan.fm/n/fJ1hwG
KOMENTARZE 4
Pozhoga 26.03.2019 godz. 09:17
Bez złośliwości, ale rozumiem, że p. Biedroń do kobiet zalicza też samego siebie, i dlatego kandyduje?
Mietek 25.03.2019 godz. 19:57
Ewa Wójciak i wszystko jasne
krys 25.03.2019 godz. 19:19
Niech do Biedronia and CO dotrze wreszcie, że w Ameryce seryjni mordercy zdaniem Associates Familu to homoseksualiści.Wystarczy!!!
kibol 25.03.2019 godz. 18:52
A ja jestem normalny i żyję w związku małżeńskim w którym jest pełne równouprawnienie dwa razy tyle co ta pani.