Zakleszczonego kierowcę jednego z tirów uwalniali strażacy. Został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego pogotowia ratunkowego.
Przez godzinę trasa w kierunku Piły była całkowicie zablokowana. Utworzył się wielokilometrowy korek - auta stały już na zjeździe z autostrady.
Kilka minut temu policja zaczęła przepuszczać samochody pasem awaryjnym, ale utrudnienia potrwają jeszcze kilka godzin.