Takie przypuszczenia sformułowali na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami w Pile parlamentarzyści PO: poseł Maria Małgorzata Janyska i senator Mieczysław Augustyn. Według nich gminne przetargi wygrywa firma, w której udziały ma córka burmistrza. Oburzyło to burmistrza Trzcianki. Krzysztof Czarnecki w piątek spotkał się z dziennikarzami.
Senator Augustyn udostępnił przebieg spotkania na swoim profilu społecznościowym.
W odpowiedzi burmistrz Czarnecki wymienił osiem miejscowych firm, które dostały zlecenia od miasta, a ta, o której mówią parlamentarzyści PO, wcale nie dostała ich najwięcej. Ponadto przedstawił księgowe zaświadczenia z ostatnich trzech lat, z których wynika, że udziały jego córki są martwe, tzn. - nie dostaje z nich żadnej dywidendy, czy innego wynagrodzenia. Sprawę uznał więc za polityczną.
Jednak nie można pozwać w trybie wyborczym parlamentarzystów PO, bo nie mają jeszcze zarejestrowanego komitetu w PKW. A w normalnym trybie: