- W poniedziałek przyjedzie do nas wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz i nowy minister obrony Norwegii - powołany na to stanowisko w ubiegłym tygodniu - mówi dowódca 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego pułkownik pilot Łukasz Piątek.
Właśnie ze względu na to, że mamy tu ten komponent norweski - cztery samoloty F-35, które również stoją na straży polskiego nieba. Są u nas od początku stycznia. Oni tutaj oczywiście mają dyżur bojowy, ale też w ramach czasu, kiedy nie pełnią tego dyżuru, wykonujemy wspólne loty.
Piloci z bazy w Krzesinach latają na F-16. MON przypomniało, że pierwsze "polskie" F-35 mają trafić do naszego kraju w 2026 r. Polskie Siły Powietrzne mają otrzymać 32 maszyny, które razem z myśliwcami F-16 będą stanowić o sile polskiego lotnictwa bojowego. F-35 to pierwszy w polskim lotnictwie samolot wielozadaniowy zaprojektowany tak, by był trudno wykrywalny przez przeciwnika.
W sobotę w bazie w Krzesinach odbyła się uroczysta przysięga. Po prawie miesięcznym szkoleniu kobiety i mężczyźni, którzy wiążą swoją przyszłość z wojskiem, stali się prawdziwymi żołnierzami.