Przed kilkoma miesiącami Rada Miasta podjęła uchwałę o zaproszeniu do osiedlenia się w Kaliszu małżeństwa z dzieckiem. Głowa rodziny - 37-letni Vadim jest z pochodzenia Polakiem, jego dziadek został zesłany do Kazachstanu. Teraz jego wnuk chce wrócić do ojczyzny przodków - mówi naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych Tomasz Rogoziński.
Zapraszając, przewidujemy możliwość zatrudnienia, ponieważ rynek pracy jest dość trudny. Miasto postara się znaleźć pracę dla obojga zgodnie z ich kwalifikacjami. Mieszkanie jest wytypowane, na mieszkanie złożyliśmy wniosek do Wojewody, ponieważ program jest rządowy. Będzie to mieszkanie dwupokojowe, w pełni wyposażone, tak aby rodzina mogła mieć godne warunki.
37-letni Vadim pracuje jako kierowca w firmie budowlanej, a jego 29-letnia żona - w firmie ochroniarskiej. Jeżeli nic się nie zmieni, to przylot repatriantów planowany jest na 18 grudnia.
Wszyscy będą musieli mieć wykonane testy i przejść obowiązkową 10-dniową kwarantannę. Jeśli uda się do tego czasu wyremontować lokal, to kwarantannę przejdą już w swoim mieszkaniu.