O rozwagę przy wyborze apeluje Katarzyna Plucińska z Wydziału Urzędu Miasta Poznania.
Proszę się zastanowić, przemyśleć, nie robić tego ad hoc, popatrzeć jak wyglądają moje wyniki i gdzie chciałbym się dostać. Żeby nie było takich sytuacji, jak w zeszłym roku, kiedy często otrzymywaliśmy telefony od rodziców, że dziecko dostało się z piętnastej preferencji, ale nie chce iść do tej szkoły. To nie wskazuj jej we wniosku. Nie potwierdzisz woli przyjęcia, to blokujesz miejsce
- mówi Katarzyna Plucińska.
W tym roku kandydaci mogą wybrać maksymalnie 4 placówki w mieście i 4 w powiecie poznańskim. Liczba klas nie jest już ograniczona. Przesunięty jest też cały harmonogram naboru. Jak podkreśla Wicekurator Oświaty, Zbigniew Talaga, rekrutacja zakończy się dwa tygodnie wcześniej niż w zeszłym roku.
Nie powinno być w żadnym wypadku takiej sytuacji, że jeszcze na początku września uczniowie i zdenerwowani rodzice starają się te miejsca zdobyć. Trzeba pamiętać, że nie w każdej sytuacji uczniowie są zadowoleni, w związku z tym starają się te szkoły zmieniać, dyrektorzy starają się to wspierać, komisje rekrutacyjne pracują, to nie jest łatwy proces, który łatwo daje się zakończyć i w związku z tym im szybciej skończy się proces rekrutacji, tym lepiej
- mówi Zbigniew Talaga.
Wnioski w pierwszym naborze można składać do 16 czerwca. O przyjęciu do wybranych placówek decydują punkty zdobyte za oceny, egzamin ósmoklasisty i inne osiągnięcia.