Przez lata impreza odbywała się w parku okalającym zabytkowy pałac. Ale odkąd swoją siedzibę odnalazło w pałacu Liceum Plastyczne - targi przeniosły się na pobliskie błonia. I dopiero na blisko czterech hektarach łąk można ocenić ogrom tej imprezy.
W tym roku - szczególnej, bo jubileuszowej, choć jak mówi Wiesława Nowak - dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu - duże zainteresowanie targami odzwierciedla dobrą sytuację rolnictwa.
- Analizując dane statystyczne - dochody rolników wzrosły o 30%, ale połowa pochodzi z unijnych dotacji. Trzeba się więc przestawić mentalnie. Dotacje dziś są, ale nie zawsze muszą być, więc warto o nich myśleć jak o kredycie inwestycyjnym. Potraktować te pieniądze jak wsparcie na rozkręcenie biznesu, który powinien kiedyś pracować na pełnych obrotach już bez tych dotacji - stwierdza Nowak.
Jak dodaje Wiesława Nowak - najbardziej atrakcyjna dziś branża rolnictwa - to hodowla drobiu.
Sławomir Zasadzki