Młody mężczyzna nie miał śladów obrażeń, jednak dwa dni wcześniej był w dyskotece. Śledczy wyjaśniają czy zdarzyło się coś, co mogło spowodować nagłą śmierć 21-latka.
Mężczyzna po przyjeździe z dyskoteki miał przespać cały dzień. Nazajutrz już nie żył. Prokuratura zabezpieczyła monitoring w dyskotece i przesłuchała świadków. Na razie jednak nie ma żadnych śladów, które wskazywałyby na udział osób trzecich.
Według śledczych nie doszło też do jakiegokolwiek zdarzenia, które tłumaczyłoby nagłą śmierć młodego człowieka - śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok. Nieoficjalnie mówi się, że zmarł z powodu krwiaka.