Poinformowali o tym liderzy Koalicji Obywatelskiej z Leszna na zwołanym w trybie pilnym briefingu.
Jest to skutek skargi wyborczej złożonej do komisarza wyborczego w Lesznie przez mieszkańca tego miasta. Zgłaszający zarzucił im poświadczenie nieprawdy w procedurze rejestracji list kandydatów.
Jego zdaniem w dokumentach rejestracyjnych podali oni, że zamieszkują na stałe w Lesznie, podczas gdy tak naprawdę mieszkają na stałe poza Leszna, na terenie sąsiednich gmin.
Komisarz zgodnie z prawem sprawę przekazał prezydentowi Leszna. Teraz miejscy strażnicy sprawdzają, czy faktycznie tych 5 kandydatów mieszka w Lesznie.
Wśród nich jest Edyta Feliczak-Przybyła, kandydatka Koalicji. Potwierdziła, że dzisiaj strażnicy pytali jej sąsiadów, czy naprawdę mieszka w Lesznie.
Na tej liście jest także koalicyjny kandydat na radnego i prezydenta Leszna Grzegorz Rusiecki. W czasie zwołanego briefingu przyznał, że wszyscy wyszczególnieni w skardze kandydaci z różnych komitetów mogą wziąć udział w wyborach.
Prezydent Leszna tłumaczył - może, ale nie musi, podjąć decyzję w tej sprawie w ciągu trzech dni. Zainteresowanym przysługuje jeszcze odwołanie. Jego zdaniem cała procedura zakończy się dopiero po wyborach. A ostateczne słowo należy i tak do sądu.
Prezydent Leszna wyłączył się z tego postępowania. Sprawę przekazał naczelnikowi spraw obywatelskich.