Trzech z nich zostało już prawomocnie skazanych. Jednym z nich był Rafał P., szef młodzieżówki Platformy Obywatelskiej z Gniezna. Został skazany w 2015 roku na 4 lata i 3 miesiące za wykorzystanie seksualne trzech chłopców poniżej 15. roku życia przez zmuszanie do stosunków seksualnych za pomocą szantażu i groźby ujawnienia rozebranych zdjęć - napisano w dzienniku.
W Gnieźnie jego zatrzymanie było szokiem, bo cieszył się dobrą opinią. Był m.in. też szefem sztabu WOŚP, a dyrektor centrum kultury gdzie odbywały się sie finały - Grzegorz Reszko mówił, że był osobą solidną i w kontekście WOŚP nie może o nim powiedzieć złego słowa.
Rafał P. brał m.in. też udział w akcjach przeciw sklepom gdzie handlowano dopalaczami. Jako działacz młodzieżówki PO wielokrotnie krytykował ówczesnego radnego opozycji dziś senatora PiS Roberta Gawła. - Był tak wyrzucany na ten front, a później się okazało, że ten człowiek miał poważne problemy. To jakiś skrajny "Monthy Python" - mówi Robert Gaweł.
Kiedy ujawniono jego przestępczą działalność szef powiatowych struktur PO Piotr Gruszczyński usunął go z partii. - Podjąłem decyzję jakiej nie podejmowałem do tej pory, że nie oglądając się na rozstrzygnięcia sądowe należy podejmować decyzje bardzo szybkie - mówi Gruszczyński.
Skazany zeznał, że chłopców poniżej 15 roku życia, z którymi utrzymywał stosunki poznał na portalach dla homoseksualistów.