- My jesteśmy konsekwentni w postulowaniu równości w Unii Europejskiej. Po 15 latach obecności w Unii widzimy wiele korzyści, ale żeby te korzyści były większe musimy czuć się jak równi wśród równych - mówił Szynkowski vel Sęk.
- Tam na pewno będzie zmiana. Pytanie tylko jak głęboko sięgająca. Jest szansa, że ugrupowania oceniające Unię Europejską realistycznie zyskają w europarlamencie. Mam nadzieję, że włoscy eurodeputowani z Ligi Pana
premiera Salviniego również wejdą z nami w bliższą współpracę. Wtedy będzie szansa, żeby budować tę Unię Europejską tak jak ją widzimy. Sprawiedliwą, szanującą partnerskie zasady między państwami, szanującą
suwerenność, Unię Europejską jako Europę ojczyzn - dodawał wiceminister spraw zagranicznych.
Szynkowski vel Sęk uważa, że Komisja Europejska jest upolityczniona i nie szanuje tego, że Polska ma prawo do reformy np. sądownictwa. Kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, jak również wielkopolscy kandydaci do europarlamentu, liczą na uzyskanie dwóch mandatów dla listy PiS w nadchodzących wyborach.