NA ANTENIE: Klasyka muzyczna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Radna oskarżyła radnego o przemoc, a rada go wyrzuciła

Publikacja: 07.03.2019 g.20:59  Aktualizacja: 08.03.2019 g.10:39 Adam Michalkiewicz
Poznań
Tuż przed wyborami osiedlowymi Paweł Sowa, zasiadający też w radzie miasta, stracił miejsce w zarządzie osiedla Naramowice. Chciała tego była kandydatka na prezydenta Anna Wachowska-Kucharska, która oskarża Sowę o przemoc.
anna wachowska kucharska paweł sowa rada osiedla naramowice - Adam Michalkiewicz
/ Fot. Adam Michalkiewicz

Zaostrza się spór na poznańskich Naramowicach. W ubiegłym tygodniu szefowa rady osiedla i była kandydatka na prezydenta Poznania oskarżyła miejskiego radnego z Naramowic o przemoc fizyczną. W czwartek radny został odwołany z zarządu osiedla.

Anna Wachowska-Kucharska mówiła o wydarzeniach, do których według niej doszło po poprzedniej sesji rady:

- Czułam obrzydzenie, że ktoś dotykał mnie wbrew mojej woli. To bolało - czytała swoje notatki i uzasadnienia.

Radny osiedlowy i miejski Paweł Sowa zaprzeczał. Jego zdaniem takie oskarżenia najwięcej krzywdy robią jego matce. Mówił też o domniemaniu niewinności:

- Robicie nade mną sąd. Popatrzcie co się dzieje. Zniesławienie to potworna rzecz - skarżył się Sowa.

Tymczasem były radny osiedlowy Adam Szabelski ostrzegał, że na tym konflikcie mogą stracić całe Naramowice:

- A być może nawet się okaże, że nie wybudują nam drugiego etapu tramwaju na Naramowice, bo stwierdzą, że jeżeli tutaj się tak kłócą, to może ważniejsze jest osiedle Kopernika.

Szabelski wzywał do kompromisu, Paweł Sowa został jednak odwołany głosami większości radnych. Decyzja miała jednak charakter symboliczny, bo za dwa tygodnie rada osiedla i tak przestanie istnieć. 24 marca poznaniacy wybiorą nowych radnych.

Sprawę wydarzeń z lutego wyjaśnia policja i urząd miasta

O przemocy, do której miało dojść na posiedzeniu rady osiedla Naramowice, pisaliśmy już tutaj.

http://www.radiopoznan.fm/n/AU6TKO
KOMENTARZE 3
Pozhoga 08.03.2019 godz. 10:28
Dzieje się w Polsce coś bardzo złego: już nie trzeba udowodnić winy, by wydać wyrok (bo to właśnie zrobili wczoraj radni z Naramowic). Ta chora zasada bazująca na wywoływaniu histerii przyszła do nas z Zachodu, gdzie specjalizują się w niej media typu Gazety Wyborczej, a najczęściej wykorzystywanymi tematami są przemoc (zawsze tylko ze strony białych heteroseksualnych mężczyzn), pedofilia (wyłącznie w zakresie tych promili całego zjawiska, jakie dotyczą Kościoła Katolickiego), dyskryminacja (zawsze tylko wobec kobiet i rozmaitych środowisk określanych co raz dziwniejszymi kombinacjami liter alfabetu).
I takie powstępowanie bynajmniej nie przeszkadza Gazetom Wyborczym wszelkiej maści - obrzydliwym hipokrytom - mieć szpalty wypchane frazesami o prawdzie i sprawiedliwości.
Pozdrawiam,
NARAMOWICZANIN 08.03.2019 godz. 08:04
Cieszę się, że radni osiedlowi nie maja immunitetów. To byłaby dopiero jazda. Nieprzyjmowanie krytyki przez panią przewodniczącą w psychiatrii w określa się mianem osobowości paranoidalnej. Coś w tym jest, a może nawet wszystko.... Ale, dzisiaj dzień kobiet, więc.... wszystkiego najlepszego obecnym i przyszłym Paniom Radnym.
Poznanianka 08.03.2019 godz. 00:40
Mam nadzieję, że skład rady osiedla się zmieni i osoby, które kłamią nie zostaną ponownie wybrane do rady osiedla. To wszystko jest grubymi nićmi szyte... Cios lornetkowy? Co to ma być w ogóle... Żenada... Ktoś nie może się pogodzić z przegraną w wyborach do Rady Miasta i brzytwy się chwyta... Żal.pl jak mawia mlodzież...