Od 1 kwietnia na Starym Mieście zacznie działać Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania, a od 1 czerwca obejmie Jeżyce. Za pierwszą godzinę parkowania w ścisłym centrum trzeba będzie zapłacić 7 złotych, za kolejne 7,40 i 7,90. Na Jeżycach za pierwszą godzinę zapłacimy 5 złotych, za drugą - 6 złotych, a za trzecią - 6,90.
W pozostałych miejscach dotychczas objętych strefą będzie funkcjonowała podstawowa stawka za pierwszą godzinę w wysokości 3,50 zł. Piotr Libicki z ZDM tłumaczy, że nowe zasady mają przerzedzić ruch samochodów w centrum. Zwraca też uwagę, że podwyżki to urealnienie cen. Zauważa, że na początku zeszłej dekady parkowanie w centrum kosztowało trzy, cztery złote.
Płaca minimalna w 2000 roku wynosiła 700 złotych. Widać, że ten wzrost jest uzasadniony sytuacją ekonomiczną. Proponujemy w strefie płatnego parkowania zachowanie tych godzin, które dzisiaj funkcjonują czyli 8-18, natomiast w przypadku śródmiejskiej strefy płatnego parkowania wykorzystujemy tę ustawową możliwość i wydłużamy godziny funkcjonowania strefy do 20.
W śródmiejskiej strefie za parkowanie trzeba będzie płacić też w soboty. Opozycja chciała wprowadzić poprawki, m.in. dotyczące darmowej komunikacji miejskiej w ścisłym centrum, objętym droższą strefą czy darmowego parkowania dla pacjentów szpitali w strefie. Proponowane zmiany odrzucono.
W październiku za parkowanie płacić będzie trzeba w kolejnych częściach Poznania. Strefa zacznie wtedy obowiązywać na Wildzie i Łazarzu. W dalszej perspektywie strefy mają zacząć działać także na Ogrodach, Grunwaldzie i Sołaczu.
Czyli podwyżki za parkowanie w Poznaniu to znowu wina PiSu ? Kabaret...