NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Przymusowy weganizm ludzkości celem eurodeputowanej z Poznania?

Publikacja: 26.08.2019 g.13:24  Aktualizacja: 27.08.2019 g.08:43 Grzegorz Ługawiak
Poznań
W nagraniu na swoim profilu facebookowym, w którym przedstawia się jako "doktorka nauk prawnych, weganka i feministka", Sylwia Spurek apeluje, by utrudnić hodowlę zwierząt gospodarskich, tak żeby stała się droższa, a potem całkowicie jej zakazać.

Jak mówi Sylwia Spurek w pierwszej kolejności musimy utrudnić, to co złe. Musimy sprawić, żeby eksploatacja zwierząt stała się trudniejsza i droższa. Później musimy jej zakazać.

W tym samym nagraniu działaczka Wiosny Biedronia zaskakuje jeszcze bardziej łącząc feminizm z zoologią. - Los krów mlecznych jest zdeterminowany przez ich płeć. Kiedy mówię o feminizmie, mówię o szacunku dla zwierząt, których los, na przykład los krów mlecznych, jest zdeterminowany przez ich płeć - mówi Sylwia Spurek.

Sylwia Spurek obiecuje też, że będzie promować weganizm, bo "za każdym kawałkiem mięsa, plastrem sera, szklanką mleka kryje się ogromne cierpienie". Już w pierwszych dniach pełnienia funkcji eurodeputowanej Sylwia Spurek skrytykowała stołówkę Parlamentu Europejskiego za zbyt ubogą ofertę dań wegańskich.

http://www.radiopoznan.fm/n/LMQpbK
KOMENTARZE 12
Jacek Wróblewski
dżon 31.08.2019 godz. 07:41
https://mobile.mamadu.pl/140021,weganizm-u-dzieci-moze-powodowac-uszkodzenia-mozgu-dania-wprowadza-zakaz
Jacek Wróblewski
Jacek W. 31.08.2019 godz. 07:37
Warto przeczytać
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/australia-para-wegan-doprowadzila-dziecko-do-wyglodzenia,963255.html
W G
Wredny 28.08.2019 godz. 10:14
Rafał Piotrowski, bardzo dobrze powiedziałeś.
Ja bym to samo przekazał jeszcze pani Spurek i z niecierpliwością czekał aż przyzna Tobie rację! Ciekawe czy w kwestii ratowania życia dziecka nienarodzonego jest tak samo konsekwentna? Bo coś mi mówi że nie.
Rafał Piotrowski
Rafał Piotrowski 27.08.2019 godz. 23:14
Weganin - to wykaż się konsekwencją i przyznaj, że w kwestii prawa do decydowaniu o życiu innych istot nie należy zabijać nienarodzonych dzieci. PS. Jestem wegetarianinem.
Jakub Bielanowski
Weganin 27.08.2019 godz. 14:56
I bardzo dobrze. O swoim życiu decydujcie, a nie o życiu innych istot. Człowiek mięsa jeść nie musi.
Radosław Kusztal
Radosław Kusztal 27.08.2019 godz. 14:43
No brednie, brednie, już da Vinci, Pitagoras, Tołstoj, Einstein i wielu innych niedorozwiniętych emocjonalnie i intelektualnie miało te same poglądy, co Spurek
W G
Wredny 27.08.2019 godz. 08:41
I ja swoje 5 groszy dorzucę. Poglądy pani Spurek każdy zna i mniej czy bardziej poronione ma prawo posiadać - wszak żyjemy w wolnym kraju, choć opozycja ma pewnie inne zdanie na temat wolności. Były już kiedyś pomysły o perfumowaniu wody do polewania ulic a teraz o zakazaniu ludziom spożywania pokarmów mięsnych. Oczywiście natury ludzkiej nikt nikt nie zmieni (nawet pani Spurek), tak jak nikt nie powie tygrysowi, że ma się przerzucić na zieloną trawkę itd.
Mnie jednak zastanawia i martwi jednocześnie coś innego, a mianowicie co się stało z mieszkańcami Poznania, że takie osobliwości wyciągają na światło dzienne i na nich głosują. Przecież to nie jest odosobniony przypadek. Tego zwyczajnie nie potrafię ogarnąć ludzkim umysłem. Może ktoś mi pomoże zrozumieć ten "fenomen".
Magdalena Krężelewska
Magdalena Krężelewska 26.08.2019 godz. 21:54
Droga Pani to nie Pani interes co jem. Jestem drapieżnikiem i koronkowe jeść nie będę. W takim układzie obsadę aby warzywa 500 krotnie podrożały! Co Pani na to?
Grzegorz Nawrocki
Grzegorz Nawrocki 26.08.2019 godz. 19:37
Jak wiecie stoję po stronie zwierząt. i jestem waszą sojuszniczką ---- tyle w temacie
Mariusz Marciniak
Mariusz Marciniak 26.08.2019 godz. 19:28
Medialne
Michal Zielinski
Meloman 26.08.2019 godz. 17:58
Po krytyce barów brukselskich, przyszedl czas na płeć krów? Z niecierpliwoscia czekam na dalsze rewelacje doktorskich dociekan.
Piotr Pazucha
Pozhoga 26.08.2019 godz. 14:30
Krzysztof Zanussi w jednym z wywiadów narzekał na to, że w przekazie medialnym operuje się tzw. ,,setami" (nie chodzi o napitek ani część meczu, tylko zestaw poglądów występujących zawsze w połączeniu). Jako artysta ma z nimi zrozumiały problem, bo przecież ludzie są indywidualni. Ale taka p. Spurek nie jest - wystarczy zacząć od kompromitującego określenia ,,doktorka" i mamy cały obowiązkowy ,,set": szkodliwe zwyczaje żywieniowe i feminizm.
W tym pociecha, że p. Spurek prawdopodobnie się nie rozmnoży, więc jej poglądy nie mają naturalnej kontynuacji.
Hmmm, to może dlatego ona i jej podobni tak bardzo chcą się dorwać do prania umysłów dzieciom?