Ta ostatnia powstaje w pobliskim Zespole Szkół z Oddziałami Sportowymi Nr 1 na Osiedlu Pod Lipami.
- Problem jest z zabraniem części parku Gagarina oraz z puszczeniem tym chodnikiem samochodów, ciężkiego sprzętu trasą, którą nasze dzieci chodzą do szkoły. Droga niezależnie od tego czy jest wykorzystywana na czas budowy, czy jako docelowa obsługująca szkołę miałaby przebiegać przez park - mówią mieszkańcy osiedla deweloperskiego.
Mieszkańcy Osiedla pod Lipami dziwią się protestom ludzi z sąsiedniego osiedla.
- Niestety, nie mogę zrozumieć mieszkańców Atanera, których dzieci również uczęszczają do tej szkoły. Dziwi mnie, że nie chcą, by dojazd do nowej hali odbywał się między ich blokami. Rada osiedla i mieszkańcy wyrazili zgodę na takie rozwiązanie - twierdzą mieszkańcy Osiedla pod Lipami.
Dyrektor Zespołu Szkół na Osiedlu pod Lipami dodaje, że zgodnie z umową tylko połowa samochodów jadących na budowę mija osiedle Atanera. Druga połowa dojeżdża od osiedla pod Lipami. Dziwią ją obawy mieszkańców. Według niej szkoła o profilu sportowym musi mieć w końcu halę gimnastyczną z prawdziwego zdarzenia. Ma powstać do września przyszłego roku.
Doświadczyłem tego osobiście ledwo umykając przed właśnie taką gruszką o 7.35, po odprowadzeniu córki do szkoły właśnie! Lekcje zaczynają się o 7.30 i pewnie można powiedzieć, że o tej porze dzieci powinny być w szkole, ale tak nie jest! Część dzieci właśnie wtedy biegnie do szkoły bo z jakiegoś powodu się spóźniły. Tu o tragedię nie trudno! Panie Dyrektor wraz z wykonawcą ŚWIADOMIE dopuszczają się wykroczenia w postaci przejazdu sprzętu w godzinach, na które NIE POZWALA wydane zezwolenie. ŚWIADOMIE, bo mieszkańcy wielokrotnie zwracali uwagę kierowcom, wykonawcy oraz inwestorowi w postaci Pani Dyrektor, że takie postępowanie jest niedopuszczalne. W razie wypadku odpowiedzialna będzie również policja, która również nic nie robi sobie ze zgłoszeń mieszkańców. Jeśli zdarzy się wypadek wówczas wpisy z tego forum i wielu innych oraz zeznania wielu świadków będą dowodami w sprawie przeciwko odpowiedzialnym osobom.
Wg mnie to Pani dyrektor będąc Inwestorem świadomie dopuszczając na swojej budowie łamanie przepisów jest odpowiedzialna za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo.
Wczoraj byłem świadkiem jak rozpędzona gruszka z betonem (bo tylko tak może wdrapać się pod podjazd od Atanera) mknęła ścieżką do szkoły o 8:00 rano gdy dzieciaki z tornistrami spieszą się na lekcje. Zatem stawiam publiczne oskarżenie i prośbę o opamiętania. Pani kariera nie jest warta tego ryzyka.
Tak się składa, że o tej porze dzieci kończą lekcje i jak zwykle mają lawirować pomiędzy 40t sprzętem.
Dzieci obecnie narzekają, że je koparki gonią w drodze do domu. To nie żarty!! Nie ma żadnego zabezpieczenia podczas pracy maszyn budowlanych. Wszyscy sobie przechodzą obok pracujących maszyn. A przypomnę, że przecież wracają chodnikiem tymczasowo udostępnionym na cele budowy. Czy to jest normalne? Gdzie tu jest jakiś nadzór nad tą inwestycją, gdzie myślenie?
Furtki nie może być, bo... no właśnie... nie może jej być, bo nie można wtedy zrobić drogi do baraków, nie można zlikwidować placu zabaw etc.. szkoda słów. To jakaś sitwa jest.
ps. a propos:
"Ktoś zatwierdził projekt hali sportowej 24.000 m3 (szkoła ma 18.000 m3" to brzmi jak cytat z Misia, przerost ambicji Pani Dyrektor, przecież cytując klasyka:
"Po co jest ten miś? (...) Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom! Patrzcie, mówimy to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić bo to jest miś społeczny!"
A więc niniejszym pytam publicznie Panią Dyrektor, po co naprawdę jest ta hala?
A ja nie popieram Prezesa.
Niech będzie sprawiedliwie 50 na 50 a nie tylko od naramowickiej.
Rozumiem,że również popiera Pan budowe 3 nowych bloków bo Pan Prezes napewno o nich wspomniał.
Sąsiedzi będą sobie w okna zaglądać.
Proszę sprawdzić plany zabudowy.
Pozdrawiam
Drodzy sąsiedzi może chcecie się czegoś więcej dowiedzieć o planach zagospodarowania terenu osiedla pod lipami?
Proszę czytać na fb niechciana droga a jak nie macie dostępu to chętnie odpowiemy na Wasze pytania.
Proszę sprawdzić co dzieje się za waszymi plecami!!!.
Bo z tego co wiem wszystko jest przedstawione ,że ma być"różowo "ale dla kogo napewno nie dla nas i was !!!
Chwilowe mydlenie oczu hala sportową a co z dalszymi inwestycjami.
Pytajcie gdzie możecie bo dużo tu niejasności .
Jestem przeciw budowie hali sportowej z parkingami.
Dlaczego?
Sala dla dzieciaków a nie dla ogólnopolskich zawodów sportowych i komercyjnego wykorzystania.
Jestem za szkołą podstawową z oddziałami sportowymi.
Jestem przeciw liceum sportowemu .
Dlaczego?
Praktycznie wszystkie dzieciaki w podstawówce muszą chodzić w trybie zmianowym przez LO sportowe do którego dojeżdżają z całego poznania, ta szkoła nie jest do tego przygotowana.
Jestem za przywróceniem furtki do szkoły dla dzieci od strony północnej.
Jestem przeciw drodze dla rodziców chcących autem wjechać do klasy i nauczycieli muszących za wszelką ceną zaparkować pod samą szkołą.
Dlaczego?
Furtką dzieciaki szły na piechotę a teraz po jej zamknięciu trzeba wozić dzieci pod główne wejście gdzie aktualnie nie ma dojazdu bo to teren spółdzielni, nauczycielu czy koniecznie musisz dojeżdżać pod samą szkołę samochodem?
Jestem za dialogiem społecznym i sala zgodną z potrzebami dzieci i ich rodziców
Jestem przeciw ślepej realizacji planów wieńczących z hukiem długoletnią kadencję Pani dyrektor.
Dlaczego?
Mam wrażenie, że dążenie do realizacji planów przysłoniło Pani Dyrektor najważniejszy cel do którego została powołana. Społeczeństwo przez ostatnie 20lat się bardzo zmieniło, trzeba się na to otworzyć i spróbować zrozumieć nasze potrzeby. Proszę aby Pani nie dążyła za wszelką cenę do wyznaczonych sobie celów przy okazji depcząc prawa innych. Proszę aby nie mówiła Pani, że realizuje potrzeby dzieci a nie znajduje czasu na wysłuchanie ich rodziców. Łatwo wtedy przeoczyć rzeczywiste potrzeby społeczności uczniowskiej. Proszę już na końcu aby nie prowadziła Pani propagandy i oczerniała sąsiadów w pismach wykorzystując do tego celu wywiadówki bo o antagonizuje naszą społeczność i pogłębia podziały.
Dziękuję za możliwość wyrażenia chyba po raz pierwszy zdania mieszkańca-sąsiada.
P.S. na spotkaniu w szkole wyraźnie padły słowa, że wszystkie 3 placówki oświatowe (szkoła, przedszkole, żłobek) zlokalizowane przy alei pod Lipami nie mają dojazdu również pożarowego!
Czy nikogo to nie rusza?
Czy potrzebna nam jakaś tragedia?
Czy straż pożarna, wydział oświaty lub kuratorium w końcu zrobi z tym porządek.
I nie w przyszłości tylko teraz już !!!
PS. scan "wniosku" o zdjęcie znaku Strefa zamieszkania został zamieszczony na facebookowej stronie "niechciana droga", każdy może zobaczyć, że jest co najmniej mało formalny.
Cieszymy się ,że interesuje się Pan tym co sie dzieje na "naszym wspólnym podwórku "Pana i wszystkich mieszkańców również to dotyczy :
Skróty do Tesco czy na przystanek autobusowy od strony ul.naramowickiej to wygoda dla wszystkich!
Dzieci same do szkoły chodzą nie tylko z Atanera i Osiedla pod Lipami ale również z os.Kosmonautów i innych miejsc w Poznaniu ,ponieważ to szkoła z oddziałami sportowymi.
Ta droga nie jest tylko dla nas ale również inni bezpiecznie z niej korzystali! !!
Proszę się rowniez zainteresować nowymi blokami na ul.Ugory ,które mają powstać przy osiedlu pod lipami.
Jak Pan myśli gdzie powstanie droga do tych budynków?
Zniknie "trochę" drzew, trawników ale co tam piękne 3 budyneczki powstaną.
Jesteśmy za budowa sali gimnastycznej niech wszystkie dzieci korzystają nasze ,wasze ale proszę zapoznać sie z wszystkimi dostępnymi dokumentami w tej sprawie.
Myślę ,że łatwiej będzie też zrozumieć nasze obawy co do tej "Niechcianej drogi".
Jak Pan widział baner to nie ma tam :
Niechcianej sali gimnastycznej .
Pozdrawiam
I zachęcam do rozmów na fb "Niechcianej drogi".
Ja kupiłem sobie mieszkanie 10 lat temu w Atanerze i będę jeszcze wiele lat spłacał kredyt. Chciałem mieszkać przy spokojnym zaułku i ktoś chce z tego zrobić drogę przejazdową dla setek samochodów. To jest mój dorobek życia będę o to walczył. Nic więcej nie mam i nie mam gdzie pójść z dziećmi.
A mianowicie z takiego, że planowana droga miała być przykrywką do wybudowania obwodnicy Osiedla pod Lipami. Po wybudowaniu tej obwodnicy mają powstać 3 nowe wieżowce w tym jeden 13 piętowy (choć był planowany 16 piętrowy zdaje się) czyli jakieś 150-200 mieszkań + 500 samochodów + likwidacja obecnych 150 miejsc parkingowych na OPL i cały ruch miał być właśnie skierowany do nas, na drogę, która obecnie potrafi się zakorkować. Czy mieszkańcy OPL wiedzą o tym - wątpię? Ci z którymi rozmawiam jak się dowiadują o blokach to szeroko otwierają oczy.
I tak sobie PSM Winogrady wraz z Radą osiedla i Inwestorem wymyślili, że przecież można przeprowadzić drogę przez obecny plac zabaw dla dzieci i przez Park Gagarina właśnie. Sposób w jaki to do tej pory było przeprowadzane pokazał, że wszelkie działania są przeprowadzane w taki sposób, aby wiedziało o nich jak najmniej osób i w taki aby to osoby nie mogły brać udziału w dyskusji.
Sala gimnastyczna zgodnie z pozwoleniem na budowę nie potrzebuje żadnych dodatkowych miejsc parkingowych, tak to zostało wyraźnie zapisane, więc po co droga dojazdowa do tych miejsc?
O budowie sali gimnastycznej było wiadomo już od jakiegoś czasu jednak ani inwestor ani rada osiedla nie zamierzała pytać bezpośrednich sąsiadów o zdanie. Przygotowano plany a następnie rozpoczęto budowę. Był czas na rozmowy w tej sprawie blisko 2 lata temu. Wtedy też mieszkańcy udali się do inwestora w postaci p. Dyrektor i próbowali rozmawiać, ale wówczas inwestor uznał, że nie jesteśmy stroną w sprawie, mimo, że droga jako droga dojazdowa ma być wykorzystana droga zbudowana w całości z pieniędzy mieszkańców, miasto nic nie dołożyło, jedynie po wybudowaniu bloków przejęło drogę. Co więcej w sądzie próbowali udowodnić, że nie jesteśmy stroną w postępowaniu, sąd niestety nie podzielił tego zdania. Miasto tymczasem nie kwapi się do zapłaty za odśnieżanie, oświetlenie "swojej" drogi. Od lat robimy to sami, więc argument o nie udzielaniu się w kosztach jest nietrafiony.
Na spotkanie z Radą osiedla w sprawie budowy sali gimnastycznej musimy się sami wpraszać i o dziwo właśnie wtedy udaje się wypracować kompromis. Niesamowite!
Także nie wszystko jest takie jak przedstawiają inni, a w szczególności takie jak przedstawia Inwestor.
W sytuacji, gdy za chwilę pod topór pójdzie połowa pobliskiego Parku Kosynierów w związku z budową tramwaju na Naramowice, puszczanie ruchu samochodowego przez Park Gagarina, jest pomysłem dość kontrowersyjnym. A obiegowa nazwa tej nowej planowanej drogi - obwodnica Alei pod Lipami - dużo mówi o planach na przyszłość... A są plany, choćby w formie mapek z wyrysowaną drogą przecinającą park.. szkoda tego spokojnego zaułka dla samochodów..