Prezydent, premier i parlament w Gnieźnie. Jubileusz koronacji Bolesława Chrobrego

Na uroczystym posiedzeniu w południe w Gnieźnie spotkali się posłowie i senatorowie. Przemówi prezydent Andrzej Duda, marszałkowie sejmu i senatu, a także premier Donald Tusk.  Swój pobyt prezydent rozpoczął od złożenia wieńca przy pomniku Bolesława Chrobrego koło katedry.

Na okazję uroczystego posiedzenia specjalnie dostosowano wnętrze hali im. Mieczysława Łopatki przy ulicy Sportowej. Okolica hali, w której odbywa się spotkanie, jest dziś wyłączona z ruchu. Mieszkancy obserwują przybywajacych z kilkudziesięciu metrów.

"Staję w Gnieźnie, kolebce polskiej państwowości, by oddać hołd pierwszym królom Rzeczpospolitej, aby uczcić ich wiarę i nadzieję, odwagę i ambicję, dalekowzroczność i wytrwałość” - mówił prezydent Andrzej Duda, rozpoczynając zgromadzenie. W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił znaczenie wiary chrześcijańskiej w budowaniu tożsamości narodowej.

"Jesteśmy synami i córkami Polski mądrej mądrością ponad czterdziestu pokoleń" - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podczas swojego wystąpienia marszałek Sejmu nawiązał do średniowiecznego hymnu „Gaude Mater Polonia” - „Raduj się, matko Polsko”

"Mamy 10 wieków dumnej historii Polski, dzięki temu stworzył Chrobry coś niezwykle trwałego, państwowość Polską” - mówiła w Gnieźnie podczas zgromadzenia posłów i senatorów Małgorzata Kidawa-Błońska.

Marszałek Senatu podkreślała, że koronacja Bolesław Chrobrego w 1025 roku sprawiła, że staliśmy się pełnoprawnym członkiem zachodniej Europy. "Jedność europejska ma bardzo starą tradycję" - mówiła marszałek senatu.

Posiedzenie Sejmu i Senatu w Gnieźnie zakończyło się odczytaniem uroczystej uchwały rocznicowej. Premier Donald Tusk powiedział że, dziś potrzeba nam silnej doktryny Piastowskiej. 

Premier mówił, że nowa doktryna piastowska składa się z trzech filarów - pierwszy to inwestycje w uzbrojenie i armię. Donald Tusk zapewniał, że polska armia będzie najsilniejsza w Europie i będzie w stanie odeprzeć każde zagrożenie. Premier zapowiedział wykorzystanie do tego doświadczeń wojny na Ukrainie. Drugi filar to Polska mająca najsilniejszą gospodarkę w regionie. Premier mówił, że nasz kraj "jest o włos" od dogonienia tych najmocniejszych, a za kilka lat dogoni Niemcy lub Japonię. Premier chce też, by Polska liczyła się w Europie.

"Każdy, kto będzie chciał w tym regionie robić poważne interesy, będzie musiał przyjechać do Warszawy i o tym z nami porozmawiać" - zapewniał Donald Tusk.

W podziemiach katedry prezydent odsłoni pamiątkową tablicę, zwiedzi muzeum archidiecezji gnieźnieńskiej z najnowszą wystawą zabytków koronacyjnych.

Na dworcu PKP w Gnieźnie o godz. 10.06 pojawił się pociąg koronacyjny. To Koleje Wielkopolskie zaprezentowały skład, na którym widnieje grafika przypominająca o koronacji pierwszych pięciu królów w Gnieźnie.

Odczytaniem uchwały upamiętniającej koronację Chrobrego zakończyło się w Gnieźnie wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu. O czym mówili najważniejsi ludzie w państwie?

Chrobry wraz z Polską zbudował naród. Naród, który dzisiaj żyje we własnym, demokratycznym kraju.

podkreślał prezydent Andrzej Duda.

Premier Donald Tusk, odwołując się do postaci Bolesława Chrobrego, przedstawił współczesną piastowską doktrynę rozwoju Polski:

Będziemy mieć najsilniejszą armię w Europie. W ciągu kilku lat dogonimy najsilniejsze gospodarki, takie jak Niemcy czy Japonia. Musimy tylko mieć tyle wiary, co Bolesław Chrobry.

W te zapowiedzi wątpił poseł PiS z Gniezna, Zbigniew Dolata.

Nie żartujmy, bo słowa Tuska są zupełnie inne niż jego czyny

- zaznaczył.

Z kolei minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, również z Gniezna, wyraziła nadzieję, że obchody przyciągną w tym roku do miasta więcej turystów. Natychmiast po zakończeniu posiedzenia Sejmu i Senatu, prezydent Duda i marszałek Sejmu Szymon Hołownia odlecieli do Rzymu na pogrzeb papieża Franciszka.