NA ANTENIE: AMERICAN WOMAN/GUESS WHO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

"Wywiad z chuliganem" z księdzem Wachowiakiem

Publikacja: 03.11.2018 g.08:21  Aktualizacja: 03.11.2018 g.14:26 Grzegorz Ługawiak
Poznań
Autor audycji emitowanej w Radiu Poznań i na antenie telewizji Republika Piotr Lisiewicz zaprosił do programu kapłana, który coraz częściej zabiera głos w sprawach społeczno-politycznych.
ksiądz Daniel Wachowiak - ks. Daniel Wachowiak - Twitter
/ Fot. ks. Daniel Wachowiak (Twitter )

Na Twitterze profil księdza Daniela Wachowiaka obserwuje prawie 12 tysięcy ludzi. Kapłan przyznaje, że za chuligana może uchodzić.

 - Myślę, że jeśli zdefiniujemy chuligaństwo jako głoszenie Słowa Bożego, a dzisiaj wiemy, że mówienie prawdy często wywołuje w ludziach jakieś wyrzuty sumienia, czy jakiś krzyk czy jakąś agresję. To jeśli w ten sposób definiujemy chuligana, jako osobę, która głosi Słowo Boże i próbuje nim  żyć to mogę powiedzieć, tak w tym wymiarze jestem chuliganem - podkreśla ksiądz Wachowiak.

Audycja "Wywiad z chuliganem" powstaje od kilku lat w bunkrze namiestnika III Rzeszy na Kraj Warty Artura Greisera, który wybudowano pod obecną siedzibą radia Poznań. Tu w czasie wojny rezydował Greiser. Piotr Lisiewicz gościł w swojej audycji dziesiątki ludzi, których określić można wspólnym mianem antysystemowców. To między innymi: Michał Rachoń, Jerzy Grunwald, Sławomir Cenckiewicz, Antoni Macierewicz, Joanna i Andrzej Gwiazdowie.

'Wywiad z chuliganem" z udziałem księdza Wachowiaka na antenie Radia Poznań dziś o godzinie 16.05. 

http://www.radiopoznan.fm/n/onlI3U
KOMENTARZE 23
Wojtek 05.11.2018 godz. 15:18
Kamil to nie przypadek. Ksiądz ma zwyczajnie wielu zwolenników. A skoro ma zwolenników to i przeciwnicy się znajdą.
Janusz 05.11.2018 godz. 12:56
A mnie sie wywiad podobal. Roznorodne tematy,odp ciekawe.
LANS I TYLE 05.11.2018 godz. 11:51
Księżulo się lansuje na potęgę, ma parcie na szkło i nie tylko, NIC ISTOTNEGO I INTELEKTUALNIE TWÓRCZEGO NIE POWIEDZIAŁ, A TAKIE TAM BADZIEWNE POGADUCHY JAK ZAWSZE W TYCH WYWIADACH Z TYM PROWADZĄCYM. Może KSIĄDZ RZECZONY jakiś etacik w radiu reżimowym dostanie, to jest takie charakterystyczne dosyć gruboskórne działanie tego medium.....
Kamil Kryza 05.11.2018 godz. 09:18
A skąd ten nagły przypływ ciepłych uczuć do księdza Wachowiaka? W ciągu 1,5 godziny 6 różnych pozytywnych wpisów. Przypadek?
Teresa 03.11.2018 godz. 11:27
Chuligan zawsze zle sie nam kojarzy...,ale BOŻY to juz pozytywne odczucie..Takim jest ks. Daniel!!!e
Petarda pomyslow i dzialan...na CHWALE BOZĄ...
Mariusz 03.11.2018 godz. 11:17
Tradycja przedwojennrgo Poznania to wiernosc hasłu: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Wierzę, że owocem głoszonego z mocą Slowa Bożego przez Ks. Daniela, bedzie nawrot do tych wartości...
Marzena 03.11.2018 godz. 10:44
Jeżeli bycie "antysystemowcem" oznacza konsekwentne głoszenie Prawdy Ewangelii w konfrontacji z otaczającą nas rzeczywistością, to zaszczytem jest nosić miano Bożego chuligana.
Gratuluję!
JoannaG 03.11.2018 godz. 10:32
Ksiadz Daniel jest doskonałym przykład na to, że warto, a nawet trzeba być BOŻYM CHULIGANEM
Anita 03.11.2018 godz. 10:17
Znając Księdza nieugiętość w obronie Ewangelii i wartości z niej wypływających przyznam szczerze, że z niecierpliwością czekam na ten wywiad. Póki co postrzegam Księdza jako Bożego wojownika, na pierwszej linii frontu czy zobaczę chuligana? ; )
Artur 03.11.2018 godz. 09:51
Gratulacje dla księdza Wachowiaka. Zrealizować ideę, aby prezydent Jaśkowiak, który nie pojawiał się na ważnych uroczystościach miasta, przyszedł na początku kadencji na Mszę to spore osiągnięcie.
Rysiek 29.10.2018 godz. 08:56
A mnie wciąż zadziwia i zachwyca, ta kapłańska skromność i pokora.
Powyższe zdjęcie najlepiej ją dokumentuje.
Letnie wdzianko, drogie okulary, za plecami palma.
Brakuje jeszcze w tle jakiejś super fury (czyli auta),
a obok skąpo ubranego i niewinnie uśmiechniętego dziewczęcia.
katolik 25.10.2018 godz. 10:54
Tak, ksiądz Wachowiak wywołał jak to napisałeś prezydenta do tablicy, ale miał do tego podstawy o których wspomniałem wcześniej. Prezydent to nie jest osoba nietykalna tylko publiczna.
Tak, masz rację, że każdy z nas może zaglądać do Biblii i żyć według zapisanych w niej wartości.
Tak, obecność księdza nie jest niezbędna do interpretowania zapisanych w Biblii treści, ale nie jest również zakazana i jeżeli tylko obie strony mają chęć na ten temat porozmawiać to my nie mamy prawa im tego zabraniać czy za nich decydować (o tym też już napisałem).

Ponadto napisałem, że osoba księdza jest odpowiednią osobą do zgłębiania tajemnic tekstów zapisanych w Biblii, gdyż w tym kierunku księża są kształceni przez wiele lat studiów. Dodam jeszcze, że Biblia nie jest powieścią ani żadnym harlequinem, którą czyta się lekko, łatwo i przyjemnie a zbiorem wielu często trudnych do zrozumienia pism czy przypisów, które można opatrznie zrozumieć albo nawet w ogóle ich nie rozumieć. Autorzy biblijni posługiwali się różnymi językami, różnymi formami wypowiedzi, różnymi rodzajami i gatunkami literackimi itd,itd. Kolejni bibliści przez stulecia, całe swoje żywoty spędzali na czytaniu i poprawnym odczytywaniu biblijnych tekstów i często dochodzili i wciąż dochodzą do nowych wniosków. Dlatego jestem przekonany, że żaden szary "Kowalski" bez odpowiedniego wsparcia nie jest wstanie dobrze odebrać i zrozumieć wszystkie teksty zawarte w Biblii. Jeżeli ktoś tak myśli to jest w dużym, bardzo dużym błędzie. Nawet sam ksiądz Wachowiak powiedział "Próbuję Ducha Świętego pytać się, czy ja dobrze zgłębiam słowo boże, próbuję czytać Pismo Święte w różnych tłumaczeniach, także sięgam do języka oryginalnego, w którym powstały księgi". Świadczy to o tym jak trudne do poprawnego zrozumienia są biblijne teksty i jak wielką pokorę ma ksiądz Wachowiak, a przypomnę że jak każdy ksiądz jest osobą kształconą w tym kierunku.
Dlatego uważam, że wsparcie osoby mądrzejszej w jakiejkolwiek dziedzinie, gdziekolwiek, kiedykolwiek i komukolwiek jest jak najbardziej przydatne i potrzebne. Nawet prezydentowi, który bez wątpienia nie przerabiał biblijnych tekstów tak jak ów ksiądz.
Mam nadzieję, że chwilowo ten temat wyczerpaliśmy :)
Kamil Kryza 25.10.2018 godz. 10:02
do katolik: no taki znowu młody to ja nie jestem :).
Ad. 3 Przepraszam, ale to ksiądz Wachowiak wywołał prezydenta Jaśkowiaka do tablicy. Prezydent Jaśkowiak odpowiedział na publiczne wystąpienie księdza Wachowiaka. Podsumowując: każdy z nas może zaglądać do Biblii i żyć według zapisanych w niej wartości, a obecność księdza nie jest niezbędna do interpretowania zapisanych w Biblii treści. Pozdrawiam
katolik 25.10.2018 godz. 09:31
Kamilu ciekawie się z Tobą rozmawia, bo przynajmniej starasz się nie obrażać rozmówcy jak niektórzy na tym forum. Ponadto odnoszę wrażenie, że jesteś jeszcze młodym człowiekiem i wiele spraw z tego powodu jest Ci obce i niezrozumiałe - to oczywiste i proszę nie traktuj tego jako przytyk, bo takowy to nie jest. Ale do meritum Twoich punktów.
Ad1. Prezydent może spotkać się z księdzem kiedy zechce i jak zechce. Może spotkać się prywatnie i może zawodowo. Może publicznie jak i przy drzwiach zamkniętych i wierz mi nam naprawdę nic do tego jak również nie mamy prawa mówić im jaką rozmowę ewentualnie mogą odbyć. To zależy tylko i wyłącznie od osób zainteresowanych a my zwyczajnie nie jesteśmy osobami kompetentnymi by o tym decydować.
Ad2. Nie jestem rzecznikiem księdza ale mam prawo mieć swoje zdanie w tym temacie i je mam - Ty zresztą też. Księdza bronię ponieważ uważam, że skoro prezydent chwali się publicznie, że w służbowym biurku przechowuje Biblię i dwa razy w tygodniu do niej zagląda będąc w pracy, to rozmowa z księdzem jako osobą kompetentną w dziedzinie poprawnego odczytywania treści Biblii jest jak najbardziej na miejscu a nawet wskazana. Zwłaszcza, że ów ksiądz mówi iż prezydent opatrznie odczytuje jej wersety. Powiem więcej, korzystanie z Biblii w godzinach urzędowania osoby piastującej publiczne stanowisko (zwłaszcza jeżeli mówimy o prezydencie) z punktu staje się tematem publicznym i nie jest już wyłącznie prezydencką prywatą.
Ad3. Sorry, ale to prezydent mówiąc o trzymaniu Biblii w biurku i zaglądaniu do niej w pracy włączył kościół i Boga do polityki i zresztą słusznie, bo Bóg jest wszędzie w domu i w pracy i nie sposób tego oddzielić, choć niektórzy próbują. Jestem pewien, że gdyby tej informacji prezydent nie upublicznił to ów ksiądz również nie zaproponowałby rozmowy na temat Biblii.
Myślę, że to są wystarczające argumenty i oczywiste . Ale czy tak jest, to jest uzależnione od tego czy na zagadnienie dana osoba patrzy obiektywnie czy wyłącznie od strony politycznej lub własnych uprzedzeń do Kościoła i księży. Pozdrawiam
Kamil Kryza 25.10.2018 godz. 08:31
do katolik: dziękuję za odpowiedzi, ale: 1. ksiądz oczywiście może spotkać się z prezydentem, ale PRYWATNIE, jak każdy z nas, ale nie publicznie, 2. nie jesteś rzecznikiem księdza, ale jego pomysły bronisz, jak swoich, 3. dla mnie to kolejny przykład próby wpływu kościoła na polityków, a kościół nie powinien włączać się do polityki.
katolik 24.10.2018 godz. 18:02
Kamilu, nie przeceniaj moich kompetencji. Nie mam pojęcia czy później dojdzie do spotkania z przedstawicielami innych wyznań. To zależy czy ci przedstawiciele będą chcieli rozmawiać z prezydentem i ewentualnie na jaki temat, jak i od decyzji samego prezydenta. Ja nawet nie wiem i szczerze wątpię że dojdzie do spotkania z księdzem, bo to zły prezydent i lekceważy wielu mieszkańców chociażby swoim zachowaniem niegodnym prezydenta. Nie mniej jednak od tego jest prezydent żeby rozmawiać z mieszkańcami jeżeli ci wyrażą taką wole - to jego obowiązek. Oczywiście do ewentualnej rozmowy prezydent może wyznaczyć któregoś ze swoich zastępców jeżeli uzna to za stosowne tz. że ów zastępca lepiej się zna na danej tematyce lub została mu ona przypisana z urzędu przez prezydenta. Tutaj jak można się domyślać rozmowa miałaby dotyczyć osoby samego prezydenta, wiec wyznaczanie zastępcy byłoby nie taktem z jego strony.
Po co prezydent miałby się spotkać z księdzem. W zasadzie na to pytanie po części już wyżej odpowiedziałem. Jeżeli jednak chodzi Ci o temat rozmowy to źle skierowałeś pytanie; zadaj je księdzu Wachowiakowi, ja jak już pisałem nie jestem osobą kompetentną ani jego rzecznikiem aby na takie pytania udzielać odpowiedzi.
Po co urzędnik państwowy ma się spotykać z księdzem? Na to pytanie też już odpowiedziałem. Wspomnę tylko że ksiądz to też człowiek z prawami jak i obowiązkami a na dodatek można księdza Wachowiaka uznać za osobę publiczną tak jak prezydenta. Takich ludzi tym bardziej nie powinno się ignorować.
Mam nadzieję, że w zadowalający i zrozumiały sposób odpowiedziałem na Twoje pytania ;)
Kamil Kryza 24.10.2018 godz. 14:17
do katolik: czy możesz wyjaśnić, tak żeby każdy z nas zrozumiał, po co prezydent ma się spotykać z księdzem? Czy to będzie pierwsze spotkanie z cyklu spotkań z przedstawicielami różnych wyznań? Potem będzie spotkanie z rabinem, imamem, przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich? Po co urzędnik państwowy ma się spotykać z księdzem?
katolik 24.10.2018 godz. 14:07
Problemy to mają ci, którym przeszkadza, że ksiądz ma zamiar wziąć udział w programie emitowanym w RP. Problemy to mają ci którzy obawiają się rozmowy księdza z prezydentem.

Ksiądz się nie zgadza z prezydentem i zachęca do wspólnej rozmowy no to trzeba wylać wiadro pomyj na niego i wskazywać co mu wolno a co nie? Kim wy jesteście żeby decydować za prezydenta czy księdza z kim i gdzie ma się spotykać oraz czy w ogóle ma się spotykać?
Nas może co najwyżej taka rozmowa zaciekawić lub nie. Możemy wyrazić swoją opinię czy byśmy chcieli ją wysłuchać czy nie i tyle. Decyzja o ewentualnym spotkaniu nie do nas należy.

Ps. Katolicy na Ziemi są prześladowani od 2000 lat. Każdego roku ginie za wiarę 170 tys. chrześcijan. Cytat o nienawiści do katolików jest jak najbardziej na miejscu i forum RP jest tego również dobrym dowodem, nie mówiąc o takich portalach jak onet,wp,interia czy innych rodem z zagranicy; tam dopiero jest hejt na który te portale pozwalają i do niego zachęcają.
do katolik 24.10.2018 godz. 12:14
A to niby katolicy są ci prześladowani, czy kto, cytaty jakieś od czapy, masz problem katolik, cytaty też trzeba umieć zastosować hahah bo ja widzę że to ksiądz się pcha na afisz, nikt go nie prześladuje, wręcz przeciwnie to on się czepia Prezydenta
Kamil Kryza 24.10.2018 godz. 11:30
Ciekawe jaką prawdę miał ksiądz Wachowiak na myśli?
DO KATOLIK 24.10.2018 godz. 11:26
HEJ MASZ PROBLEM Z ROZUMIENIEM TEKSTU, PISZĘ ZE LISIEWICZA NIKT NIE SŁUCHA, ....
katolik 24.10.2018 godz. 10:18
AHA, że tak powiem nie ucz księdza pacierza. Nie mów księdzu gdzie jest jego miejsce, bo to po pierwsze nie Twoja sprawa a po drugie ksiądz ma prawo głosić Słowo Boże tam gdzie zechce i Tobie nic do tego, choć masz prawo się bulwersować. Jezus również chodził po ziemi i to robił tam gdzie chciał i tam gdzie Go przyjmowano. Jeżeli RP przyjmuje księdza Wachowiaka to Tobie nic do tego, a dzięki radiu jego głos dotrze do szerszego grona ludzi i dlatego ja to pochwalam.
Księdza Wachowiaka nikt nie słucha? A skąd masz takie informacje? Jesteś jego rzecznikiem a może cieniem? Robiłeś/łaś jakieś badania na ten temat? Żenada!
Ponadto, mnóstwo sprzeczności w Tobie bo z jednej strony piszesz, że "olewasz te szkolne rozmówki i nie będziesz ich słuchać" a z drugiej jako pierwszy/sza się na forum udzielasz wsłuchując się w słowa ów księdza. Żenada? Owszem.
"Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony." Te słowa są jak miód na uszy dla każdego prześladowanego i tylko utwierdzają go w tym co robi i mówi :)
AHA 24.10.2018 godz. 09:07
ooooo no to już wiem o co chodzi, księżulek się będzie lansował w reżimowym radio, nowa reżimowa gwiazda, się pojawiła na pisiorskim firmamencie, nie wiem czy to uchodzi duszpasterzowi, taki ordynarny lans uprawiać z pouczniem prezydenta i z wywiadami dla Lisiewicza, trochę głupio, Ambona to jest miejsce dla księdza . Świat oszalał, jeszcze wobec tych wszystkich rzeczy które się słyszy o klerze, trochę pokory, proszę księdza. Lisiewicza już nikt nie słucha więc próbuje być kontrowersyjny, ha ha ja olewam nie będę słuchać tych szkolnych rozmówek on i Mazurek to jest para " znakomita " żenada.