Podczas debaty o bilansie członkostwa Polski w Unii Europejskiej uznano, że ostatnie 14 lat to bardzo duży zysk gospodarczy i ekonomiczny. Profesor Tomasz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego mówił, że politycznie nie jesteśmy traktowani na równi z innymi państwami, a działania Unii względem Polski to próba uciszenia i skłonienia nas do uległości.
- Ta bitwa o nasze interesy nie podoba się w ramach pewnej hierarchii władzy. W związku z tym my jesteśmy przez zarzuty o łamanie praworządności, o łamanie wartości europejskich postawieni w narożniku po to, żebyśmy spolegliwie przyjmowali pewnego rodzaju hierarchię władzy i pewnego rodzaju rozwiązania - dodał Tomasz Grosse.
Ekspert Instytutu Sobieskiego Paweł Dobrowolski, mówił, że Polska, znając swoją wartość, powinna negocjować swoje interesy: - Nie chodzi o to żeby teraz wychodzić z Unii Europejskiej. Natomiast każde negocjacje polegają na tym, żeby przeciągać interes w swoją stronę i żeby ta lina porozumienia się pruła, zostawały sznureczki, ale żeby na końcu można było się porozumieć. Ale przeciągajmy tę line w naszą stronę - mówił Paweł Dobrowolski.
Kolejne debaty Kongresu będą poświęcone roli polskiej prawicy w Unii, rodzinie i jej znaczeniu dla państwa. Honorowy patronat nad kongresem objął prezydent Andrzej Duda.