W latach 2006 – 2013 pełnił funkcję redaktora naczelnego magazynu o sztuce „Arteon”, ogólnopolskiego miesięcznika wydawanego od 2001 roku w Poznaniu. Równolegle pracował naukowo w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Opublikował wiele tekstów naukowych w prasie polskiej i zagranicznej oraz teksty w katalogach wystaw. Wydał także książkę o motywach religijnych w twórczości Jerzego Piotrowicza pt. „Arka”.
W latach 2014-2017 pełnił funkcję dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu, gdzie zrealizował wiele wystaw, między innymi jedną z najgłośniejszych prezentacji ostatnich lat w Polsce pt. „Strategie buntu”. W 2017 roku ponownie ubiegał się o stanowisko dyrektora miejskiej galerii. Został wskazany przez komisję konkursową, ale prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak wybrał na to stanowisko Marka Wasilewskiego.
Związany jest z Radiem Poznań, gdzie pracuje jako publicysta i dziennikarz. Znany jest z audycji pt. "Kluczowy temat" i "Arsenał kultury". Współpracuje też z TVP Poznań.
Niedawno Piotr Bernatowicz otrzymał również nagrodę od wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotra Glińskiego w kategorii sztuki wizualnej. Wyróżnienie to przyznawane jest wybitnym twórcom i animatorom kultury - WIĘCEJ TUTAJ
-----------------------------------------------------------------------------------------
W czwartek w Warszawie odbyło się kolejne posiedzenie Rady Mediów Narodowych. O wypowiedź poprosiliśmy przewodniczącego RMN Krzysztofa Czabańskiego oraz wielkopolską posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Lichocką, która także zasiada w Radzie.
- Wszyscy kandydaci do tej funkcji zaprezentowali bardzo ciekawe wizje w rozmowie z Radą. Jest to dobrodziejstwo urodzaju i musieliśmy wybrać – mówi Krzysztof Czabański. - Wybraliśmy pana Piotra Bernatowicza, ale dla innych uczestników naszych rozmów będziemy mieli też pewne propozycje i działania w mediach publicznych, niekoniecznie już w zarządach tych mediów, ale bardzo nas zafrapowało ich podejście do misji mediów publicznych - dodaje przewodniczący RMN.
- Poziom merytoryczny trzech przesłuchiwanych przez nas kandydatów był bardzo wysoki, to była trudna decyzja - mówi Joanna Lichocka. Przypomina, że do rozmów zaproszono - poza Piotrem Bernatowiczem - także związanego z Radiem Poznań Macieja Mazurka oraz Przemysława Terleckiego - w przeszłości dziennikarza Radia Merkury i szefa "Teleskopu" w TVP Poznań.
- Wszyscy trzej zaprezentowali bardzo interesującą wizję kierowania Radiem Poznań i bardzo wysoki poziom merytoryczny. Po różnych dyskusjach uznaliśmy, że powierzymy tę funkcję Piotrowi Bernatowiczowi. To jest świeże, nowe spojrzenie na media - takie zaprezentował. Ma już bardzo dobry dorobek publicystyczny i związany z kreowaniem wydarzeń kulturalnych. Radio Poznań powinno kontynuować wszystkie piękne działania, między innymi dbałość o tożsamość Wielkopolski, w tym oczywiście o pamięć o Powstaniu Wielkopolskim - dodaje Lichocka.
Piotr Bernatowicz na stanowisku prezesa Radia Poznań zastąpił Filipa Rdesińskiego, który niedawno objął funkcję szefa Polskiej Fundacji Narodowej.
Co dobitnie o jego uczciwym, dzisiejszym rozśpiewaniu świadczy.
Swą szczerością w śpiewanych frazach ujął nie tylko prowadzącego,
ale także i mnie. I wiele, wiele innych osób najpewniej.
To jego szczere, rozdygotane głosowe wibrato,
w górnych rejestrach w pełen dramatyzmu, rozdzierający serca skowyt przechodzące, było BEZCENNE!!!.
Posikałem się ze śmiechu, myśląc jednocześnie o tym,
jak wiele ten człowiek w dzieciństwie wycierpieć musiał.
a lubię słuchać głośno, ostrzegłem więc wczoraj sąsiada
i obiecał on, że na czas audycji,
a zwłaszcza popisów wokalnych p.Gerarda psa do domu schowa.
Pies nie oszaleje.
Za to pan Gerard zaszaleć może, dyszkantem swoim słuchaczy katując.
p. Gerard się okazał.
Pies sąsiada gdy dźwięki, jakie z siebie p. Gerard wydobywać począł usłyszał, to do budy z obłędem w ślepiach skoczył i o mało co się
o nią nie roztrzaskał.
Pewnie biedak myślał, że jego psiego pobratymca mordują.
Jako człek głębią wiary przepełnion, wierzę głęboko iż nowy Prezes RP
pan Piotr, oprócz ogromu wypełniającego Go patriotyzmu,
także jakoweś muzyczne zdolności posiada.
Zaś miłości bliźniego pełen i o zdrowie psychiczne słuchaczy dbając sprawi, że Radio Poznań prezentowania przerażających popisów wokalnych p. Gerarda zaniecha.
przytłacza i odpycha do nie słuchania tegoż radia zachęcając.
Jednak dobra muzyka - poza "gwiazdami" płci żeńskiej, polskiej sceny -
przyciąga bardzo. (ten rodzaj muzyki lubię)
Jako szczęśliwy, zamożny, na razie super zdrowy i dobrocią przepełnion
emeryt wewnętrznie rozdarty jestem.
I ten stan razdarcia moją emerycką szczęśliwość troszkę tłamsi.
Wczoraj np.P Sławek zachwycał się p.Kasią Linz i aby ten zachwyt swój dopełnić puścił jej utwór żałobny, jakby żywcem z pokutno-przepraszalnego nabożeństwa wyrwany.
Do samookaleczenia i pokutnego samobiczowania mnie zachęcał.
Czy te polskie współczesne "piosenkarki" są naprawdę tak nieszczęśliwe i tak niedopieszczone, że takie pokutno-męczeńskie gnioty tworzą?
w Poznaniu".
Był temat i było dużo komentarzy. Temat zniknął.
TVN pokazywało, że marsz był. RM o tym nie pisze i nie mówi.
To był w końcu ten marsz?
Nie sadzę żeby zrezygnował z ideologii i propagandy reżimu przecież po to go wybrali.
Ślepia wściekłe, oszalałe i opętania patriotycznego pełne.
Wierzę, że będzie jeszcze lepiej niż do tej pory było.
Choć i tak, świetnej raczej muzyki tegoż radia słuchając,
czuję się w pełni patriotyzmem przepełnion.
Czyli przepatriotyzowany.
Patriotyzm, pamięć, powstania, trupy i cmentarze przepełniają
jestestwo moje.
To szczęście mnie dobija.
Mamy nadzieję, że zostanie Pan szybko odwołany.