Pacjenci trafiają z całej Wielkopolski, a także z innych województw. Niestety do szpitala przywożeni są chorzy w coraz cięższych stanach.
Najwięcej jest pacjentów między 70 a 80 rokiem życia. Ale zdarzają się także trzydziestolatkowie. Najbardziej optymistyczne jest jednak to, że już jest pierwszy pacjent, który pokonał COVID 19 - mówi zastępca dyrektora szpitala w Wolicy dr Ewa Zalc-Budziszewska.
Pierwsi pacjenci, którzy byli wykryci w ogniskach epidemicznych w szpitalach i ci pacjenci od razu do nas trafiają, bo mają jakieś choroby współistniejące i nie ma pewności jak się potoczy ich choroba. Ten pacjent, który dzisiaj wyszedł, który mógł już być wypisany do domu, praktycznie poza tym, że był pacjentem po udarze, był w ośrodku rehabilitacji, nie miał żadnych objawów i tak szybko można go było zakwalifikować jako ozdrowieńca.
Część pacjentów, którzy trafiają do Wolicy to chorzy wymagający tlenoterapii, mają choroby współistniejące, wymagają nawadniania i pielęgnacji. Duża część z nich ma poważne zmiany w płucach. Chorzy są tak osłabieni, że nawet wyjście do toalety sprawia im problem.
W sumie w ciągu nieco ponad tygodnia w Wolicy hospitalizowano 133 pacjentów. Zmarło 17 chorych, z czego dla czterech bezpośrednią przyczyną był covid, u innych występowały choroby współistniejące.