We wtorek w Warszawie, o godz. 15.30, podczas uroczystości 8. rocznicy katastrofy, odsłonięto monument.
- Domagaliśmy się tego osiem lat. Zaczęliśmy marsze pamięci - przypominam - jeszcze w maju 2010 roku właśnie domagając się uczczenia poległych. Powiedzieliśmy, że będziemy dotąd chodzić aż w środku Warszawy stanie pomnik. To jest ten moment. Druga rzecz to kwestia wyjaśnienia przyczyny. Wreszcie będzie jakiś raport, raport komisji, do której mamy zaufanie. To, że tragedia będzie badania dalej, to prawdopodobnie i następne pokolenia będą takie czy inne źródła odkrywać i badać. To jest tragedia, która zostanie w pamięci i będzie tak, jak wiele innych, ważnych faktów historycznych, przedmiotem badań i ustaleń - mówi Tomasz Sakiewicz.
Pomnik stoi na placu Piłsudskiego. Wypisane są na nim nazwiska wszystkich ofiar w kolejności alfabetycznej. Autorem jest Jerzy Kalina.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku w katastrofie Tu-154M zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja leciała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.