- Staszic zawsze dla mnie był symbolem takiego zdrowego rozsądku i pozytywizmu. Jak słucham wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości to słyszę takie tony „reytanowskie”, że nie możemy dopuścić do tego czy tamtego. Dopiero wstaliśmy z kolan i musimy bronić naszej tożsamości, a to wszystko jest nieprawdą, więc w polityce jest o wiele bardziej potrzebny Stanisław Staszic niż Tadeusz Reytan - powiedział Leszek Miller.
Polityk odniósł się też do spodziewanej wysokiej frekwencji w nadchodzących wyborach. Jego zdaniem, jeśli w niedzielę do urn pójdzie więcej Polaków niż pięć lat temu, to będzie oznaczać wzrost napięcia politycznego i możliwe przeniesienie się sporu krajowego poza granice Polski.
mam nadzieję że PIS wygra.... nie wydaje się Wam, że teraz dużo lepiej się żyje?.. nie chcę tu żadnego hejtu, ale w moim odczuciu taka jest prawda.. wcześniej żadna partia, żaden rząd nie dbał o ludzi. A to że wielu krzyczy, i że wielu nie jest zadowolonych, bo żyła złota się skończyła … Oczywiście nie twierdzę, że PIS jest czysty, ale któż jest? Natomiast obiecywać można, a niestety przed kolejnymi wyborami, nie ma formy sprawdzenia obietnic i na ile udało się przeprowadzić to i owo, albo wprowadzić więcej i bardziej niż się obiecywało.