Według Tadeusza Zyska w okolicy jest sporo nieszczelnych szamb, przez co ścieki mogą trafiać bezpośrednio do jeziora Kierskiego. Zdaniem Zyska, przez to woda w jeziorze jest bardzo brudna.
- Jesteśmy nad jeziorem, które jest w bardzo złym stanie. Prawdopodobnie przekroczyło taki poziom degeneracji, który nie pozwala już samodzielnie się oczyszczać temu jezioru. Plan budowy sieci kanalizacyjnej dla tego rejonu ciągle jest na papierze. Najwyższa pora działać i ratować to jezioro, bo jest ono bardzo ważne - tłumaczy.
Zdaniem Tadeusza Zyska, jezioro Kierskie może być atrakcyjnym miejscem dla wypoczynku. Kandydat PIS na prezydenta Poznania mówi także o turystyce religijnej. Podkreśla, że wiele miast z tego żyje i wymienia Kraków. - W 1929 roku mieszkała tu przez pół roku święta Faustyna i widziała Pana Jezusa spacerującego po tym jeziorze - mówi Zysk i dodaje, że to miejsce potrzebuje dobrego gospodarza, który nad jeziorem zrobi dobre plaże oraz ścieżki.
Po drugie - niech sobie ten zbiornik wodny oczyszczą właściciele posesji, których płoty wchodzą niemal w wodę i skutecznie uniemożliwiają dostęp do tego zbiornika. Cwaniaki chcieliby mieć czyste "jezioro" tylko dla siebie.