Informację potwierdził nam Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Poznania Paweł Łukaszewski.
Nie wiadomo dlaczego miejskie służby wciąż nie zdecydowały się na otwarcie. Przez to kierowcy muszą korzystać z uciążliwych objazdów.
Inwestycja powstała przy okazji budowy trasy tramwajowej na Naramowice. Budowa zakończyła się wiosną.
Wczoraj Poznańskie Inwestycje Miejskie tłumaczyły, że tak skomplikowane obiekty inżynieryjne wymagają odpowiedniego czasu na uzyskanie wszelkich uzgodnień i pozwoleń.
Przy nowych obiektach budowanych od podstaw ta procedura jest dłuższa niż w przypadku remontu czy przebudowy istniejącego już wiaduktu
- przekonywała Paulina Nowicka z PIM, która mówiła, że wciąż trwają przeglądy techniczne i prosiła o cierpliwość.
Dziś ponownie skontaktowaliśmy się z miejską spółką prosząc o komentarz do decyzji nadzoru budowlanego. Czekamy na odpowiedź.
Część zniecierpliwionych kierowców już od tygodni omija barierki i jeździ nowym wiaduktem.