Politycy spierają się o powrót Warty Poznań do Poznania

Jesteśmy gotowi na tę współpracę, ale będziemy robili wszystko, żeby i instytucje Wód Polskich i resort infrastruktury zachęcić do współpracy. Widzimy, jaki jest gigantyczny problem, rozmawialiśmy o tym wcześniej z panem prezesem i samorządowcami i jeżeli jest taka potrzeba, absolutnie włączamy się w każdą taką inicjatywę ze strony samorządu
- mówi wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.
Podpisanie nowego listu intencyjnego to próba rozwiązania wieloletniego problemu.
Już 3 lata temu podpisano list intencyjny, m.in. przez Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin, Wody Polskie i samorządy. Zapoczątkował on projekt wart 120 mln zł, który zakładał realizację kilkudziesięciu inwestycji. Jednak nowe władze Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z 25 planowanych zadań za pilne do realizacji uznały tylko pięć. Wśród nich nie znalazł się największy projekt, dotyczący przerzutu wód z Warty do zalewanych wyrobisk po odkrywkach węgla brunatnego koło Kleczewa.