Pomaga im w tym przygotowany przez nich baner oraz wycięte karteczki, które wręczają przechodniom i kierowcom. Chcemy wywołać uśmiech, a przy okazji połączyliśmy przyjemne z pożytecznym – mówi jeden z chłopców Adam Rożek.
- Chcieliśmy umilić mieszkańcom czas, bo zauważyliśmy, że chodzą smutni i często się kłócą. A my postanowiliśmy przywrócić im uśmiech na twarzy. Kolega lubi machać kierowcom ciężarówek, więc połączyliśmy tę zabawę z pozdrowieniami i się udało. Teraz pozdrawiamy kierowców, oni nam machają, trąbią i są bardzo zadowoleni - dodaje Rożek.
Chłopców najczęściej można spotkać na Zielonej Dolinie w okolicach ulicy Wyzwolenia. Akcja ma być powtarzana do końca wakacji. A cała grupa, czyli dwóch Szymonów, Adam i Bartosz myślą już o kolejnych działaniach.