To miało być ich wymarzone mieszkanie na starość. Z windą i centralnym ogrzewaniem... Tymczasem po 3 miesiącach użytkowania jest wilgoć, pleśń i stęchlizna. A to tego niedoróbki w łazienkach i kuchniach.
Wiceprezydent Kalisza Barbara Gmerek uważa, że po części za wilgoć odpowiedzialni są sami lokatorzy, który piwnice zastawili meblami i ubraniami. Tym samym uniemożliwiając właściwą cyrkulację powietrza.
Mieszkańcy tłumaczą, że zostawiając większe mieszkania zabrali ze sobą cały dorobek życia i nie chcieli pozbywać się cennych dla nich przedmiotów. Małe mieszkania nie były w stanie pomieścić wszystkich przedmiotów.
Władze miasta zapewniły, że wszystkie usterki i niedogodności zostaną usunięte.