Mężczyzna przyznał się do większości zarzucanych mu czynów, żałował swojego postępowania, ale nie zgodził się z tym, że w ten sposób, że propagował ustrój totalitarny. - Sąd podzielił argumenty śledczych i uznał winę Adriana P. - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler.
Prokurator zarzucił mężczyźnie dopuszczenie się łącznie trzech przestępstw polegających na naniesieniu dwukrotnym trwałym środkiem kryjącym na elewacji jednego z lokali gastronomicznych symboli propagujących nazistowski ustrój państwa w postaci swastyki, krzyża celtyckiego i liter Waffen SS.
23-latek zniszczył elewacje kilku budynków m.in ostrowskiego sądu, amfiteatru, banku i kilku lokali gastronomicznych. Został zatrzymany na gorącym uczynku, kiedy na wiadukcie kolejowym kończył właśnie swoje kolejne dzieło.
Mundurowi w jego mieszkaniu znaleźli i zabezpieczyli ponad 250 puszek z farbami. Sąd zastosował wobec 23-latka dozór kuratora. Mężczyzna musi też naprawić szkody.
Wyrok Sądu Rejonowego w Ostrowie jest nieprawomocny.