Poznanianka w Nowym Jorku radzi sobie znakomicie. W półfinale Polka pokonała wyżej notowaną Czeszkę Katerinę Siniakovą 7:6 i 6:2. Już w eliminacjach grała skutecznie, a w turnieju głównym wyeliminowała m.in. wyżej rozstawione Aliaksandrę Sasnowicz czy Karolinę Muchovą. Awans do finału oznacza spory awans w rankingu WTA. Gdyby udało się wygrać także w decydującym starciu, to Polka prawdopodobnie poprawi swoje życiowe osiągnięcie, czyli 55. miejsce na światowej liście.
Turniej na Bronksie to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającym się w poniedziałek, także w Nowym Jorku, wielkoszlemowym US Open.