Jeden z pasażerów ma podejrzenie koronawirusa - mówi Radiu Poznań Joanna Żabierek z Urzędu Miasta Poznania.
Do Poznania dotarł autokar z Niemiec, podjechał pod szpital zakaźny. Na podkładzie autokaru znajdowała się jedna osoba z podejrzeniem koronawirusa. Trwa procedura medyczna. Wszyscy pasażerowie zostaną poddani 14-dniowej kwarantannie.
Autokarem firmy Sindbad z Dortmundu do Bydgoszczy jechało 28 osób. W drodze okazało się, że jeden z pasażerów ma podejrzane objawy. Z dworca PKS w Poznaniu pojazd pod eskortą przejechał do szpitala zakaźnego. Tam zabezpieczyli go policjanci w maseczkach i pracownicy szpitala w kombinezonach. Z autokaru wyprowadzono kilkanaście osób - wynika z relacji naszego reportera.
AKTUALIZACJA 19 30
Pasażerowie autokaru poddani zbiorowej kwarantannie będą z niej zwolnieni - informuje Tomasz Stube z Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
Przypomnijmy, kwarantannie poddano prawie 30 osób, które jechały autokarem firmy Sindbad z niemieckiego Dortmundu. W środku było 26-u pasażerów i 3 członków załogi.
Przed południem autokar był eskortowany przez policję do oddziału zakaźnego.
"Kwarantannie poddano pasażerów, ponieważ jedna z osób jadących autobusem z Dortmundu zgłaszała złe samopoczucie.
Decyzją służb medycznych i sanitarnych została hospitalizowana na Oddziale Zakaźnym Szpitala Miejskiego w Poznaniu. Próby pobrane w kierunku zarażenia koronawirusem przyniosły wynik ujemny." - mówi Radiu Poznań Tomasz Stube.
Wiceprezes firmy Sindbad Bogna Kurys napisała, że zgodnie z procedurami każdy pasażer był kontrolowany przez pilota pod kątem objawów infekcji.
"Ponadto, na granicy autokar poddany był kontroli przez służby medyczne, ponownie każdy z pasażerów miał mierzoną temperaturę i pytany był o stan samopoczucia. Żadna z osób nie zgłaszała jakichkolwiek dolegliwości, nikt nie miał podwyższonej temperatury. Przed dojazdem do Poznania jeden z pasażerów zawiadomił telefonicznie (prawdopodobnie na nr alarmowy), że źle się czuje" - mówi Radiu Poznań Bogna Kurts.
W samym Poznaniu chorują w tej chwili cztery osoby.
Dzisiaj poinformowano o pierwszym śmiertelnym przypadku. Zmarła 57-letnia kobieta była leczona w Poznaniu.