Wcześniej Robert Biedroń, kandydat lewicy na prezydenta deklarował, że w jego partii miejsca na wulgarne gesty nie ma. Zapytany przez naszą reporterkę o gest Owsiannej oświadczył, że na to jego zgody nie ma.
To nie pozwalam. Ktoś zrobił taki gest? Potępiam jednoznacznie. Nie może tak być. Gdzieś był, naprawdę? Ale to w moim kierunku? Nie. Z jakiejkolwiek strony pada jakikolwiek gest, trzeba go potępić. To nie jest poziom kultury publicznej, który jest mi bliski. Potępiam, nie pozwalam. Jeżeli ktokolwiek, gdziekolwiek takie gesty wznosi, trzeba natychmiast to potępiać.
Radna Owsianna słynie z niebanalnych zachowań. Z okazji debaty o losie pszczół wystąpiła na sesji rady miasta w przebraniu owada. Robert Biedroń w swoich wyborczych postulatach proponuje wsparcie finansowe dla wdów, podniesienie emerytury minimalnej do 1600 złotych i zwiększenie budżetowania ochrony zdrowia.