Kandydat Konfederacji spotkał się dziś z mieszkańcami Koła i Konina. Sławomir Mentzen w Wielkopolsce

Spadną nam rachunki za prąd, spadną nam rachunki za ogrzewanie. Wreszcie będą tańsze koszty produkcji w Polsce i rozwinie się wreszcie Polski przemysł. Polacy zasługują na szczelne granice. Uszczelnię granice, zachowamy bezpieczeństwo na ulicach naszych miast. Nie zgodzę się na migrację z państw odmiennych kulturowo, bo w Polsce musi być bezpiecznie

- mówił kandydat na prezydenta Polski. 

Sławomir Mentzen dodał również, że ważne dla niego jest bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne kraju, silna armia a także lepszy system ochrony zdrowia i lepsza edukacja. To nie koniec.

Jak zostanę prezydentem, nie pozwolę na żądną nową ustawę, która komplikuje albo podnosi podatki. Wszystkie zawetuję, żadnych więcej podatków. Oni nasze pieniądze marnują, wydają na głupoty albo kradną i jeszcze domagają się więcej. Koniec z tym

- wyjaśniał Sławomir Mentzen. 

Kandydata wspierali podczas spotkania w Kole, m.in. poseł Grzegorz Płaczek a także poseł do Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka. Sławomir Menztzen odwiedzi dziś jeszcze Turek i Konin.

Na spotkaniu w Koninie Sławomir Mentzen również poruszył temat Zielonego Ładu.

„Zielony Ład trzeba jak najszybciej odrzucić. To jest chory pomysł” – mówił podczas spotkania z mieszkańcami kandydat Konfederacji.

Ludzie muszą przymusowo różnego rodzaju ogrzewanie wymieniać, ale już wchodzi dyrektywa budynkowa. Będą po wyborach oczywiście, bo nie przed, wymiana okien przymusowa, drzwi, dachów, wymiana samochodów spalinowych na elektryczne. Stacji paliw na stacje ładowania, zamknięcie kopalni, hut, elektrowni. Zaoranie rolnictwa, zniszczenie przemysłu, wysokie rachunki za prąd. Biliony złotych z naszej kieszeni

- wyjaśniał Mentzen.

Na spotkanie kandydata Konfederacji z mieszkańcami w Koninie przyszła działająca w Młodzieżowym Strajku Klimatycznym Natalia, która wykonała na tę okazję baner „Najpierw ludzie potem zyski! Piękna ziemia, nie odkrywki”.
Chciała nim pokazać, że według niej Polska powinna odejść od węgla.

Widać, jak ten wiec przeszedł i faktycznie próbowałam, podnosiłam ten baner, ale był cały czas zasłaniany parasolkami, więc jak widać wolność słowa została zweryfikowana. Ogólnie odzew był bardzo zły. Jest to smutne, więc wychodzę przygnębiona

- mowiła Natalia.