NA ANTENIE: WIEZA RADOSCI,WIEZA SAMOTNOSCI/SZTYWNY PAL AZJI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy będziemy lepiej segregować śmieci?

Publikacja: 25.05.2017 g.11:29  Aktualizacja: 25.05.2017 g.11:34 Jacek Butlewski
Poznań
W Poznaniu rusza pilotażowy program zbiórki odpadów biodegradowalnych.
Śmieci, odpady, segregacja, kubły, kontenery - Wiesława Pinkowska
/ Fot. Wiesława Pinkowska

W wybranych miejscach w mieście (Wida, Dębiec, częściowo Stare i Nowe Miasto) pojawią się 240-itrowe pojemniki na bioodpady. Nie będzie to wiązało się z żadnymi kosztami dla mieszkańców, pilotaż ma się rozpocząć najpóźniej 1 lipca - mówi Bartosz Wieliński z GOAP-u. - Miasto Poznań przekazało do spółki Zakładu Zagospodarowania Odpadów środki na zakup 12 tysięcy pojemników. Są to pojemniki wyspecjalizowane do zbiórki odpadów zielonych i biodegradowalnych.Wrzucać będzie do nich liście, kwiaty, skorupki jaj  oraz odpady kuchenne, ale bez mięsa i kości.

Pilotaż potrwa do listopada. Od stycznia odpady biodegradowalne będą zbierane na bieżąco. Poza pilotażem dotyczącym bioodpadów, GOAP zachęca by zwracać większą uwagę na segregowanie samych śmieci. Bartosz Zawieja wiceprezes zarządu Remondis Sanitech Poznań mówi, że kłopot jest m.in z surowcami sztucznymi. - Połowa tego składu jest niestety zanieczyszczona i nie nadaje się do dalszego przetwarzania w recyklingu - zwraca uwagę.

Ludzie bardzo często wrzucają odpady do niewłaściwych pojemników, np folie do pojemników z butelkami plastikowymi  albo kartony po mleku do makulatury.  Zarząd Zagospodarowania Odpadów zachęca też do przywożenia odpadów problemowych takich jak np stary sprzęt rtv. Takie punkty są przy Wrzesińskiej, 28 Czerwca 1956 i w Suchym Lesie.

Czy to się uda? Jak mieszkańcy Poznania i gmin ze związku GOAP zareagują na obowiązek segregacji bioodpadów? Czy technicznie uda się to przeprowadzić? Czy jesteśmy "mentalnie" gotowi do takiej segregacji? O tym dziś z wiceprezydentem Poznania Tomaszem Lewandowskim rozmawiać będziemy po godz. 12 w audycji "W środku dnia".

http://www.radiopoznan.fm/n/zE3myb
KOMENTARZE 7
Autor 25.05.2017 godz. 12:45
Niech pan Lewandowski przypomni jakie były ceny ponoszone przez mieszkańców domków jednorodzinnych a jakie przez mieszkańców osiedli przed wprowadzeniem reformy. Koszt jednostkowy dla osiedli był znacznie niższy. W takim razie niech nie mówi, że mieszkańcy osiedli mieliby się dokładać do mieszkańców domków jednorodzinnych dla bioodpadów.
Wiesław 25.05.2017 godz. 12:42
Tak słucham audycji i jasny szlag mnie trafia. Mieszkańcy mają segregować kolejne odpady, później maja je wrzucać do pojemników które zakupić maja za swoje pieniądze a na końcu jeszcze muszą zapłacić za ich odbiór. Draństwem w całym tym cyklu jest to, że posegregowane przez nas odpady trafią do biogazowni w której zostanie wyprodukowany biogaz, a w dalszej kolejności energia elektryczna
i cieplna za którą kolejny raz zapłacą mieszkańcy!
Tak się robi w balona obywateli w naszym kraju!
chłopak z trzepaka 25.05.2017 godz. 12:38
Pewna pani mówiła na antenie, że przy "altankach śmietnikowych" nie ma miejsc do ustawienia pojemników na odpady zielone. Widocznie ta pani nigdy nie była na osiedlu, bo nie wie, że taki pojemnik można postawić prawie zawsze. Można np. usunąć trzepaki, bo chyba nikt już dywanów na trzepaku nie trzepie, a dzieci też już na nich nie wiszą.
Zenuś 25.05.2017 godz. 12:31
Przede wszystkim miasto powinno zadbać o wielomiesięczną kampanię informacyjną, żeby przekonać mieszkańców do tego. Wytłumaczyć im co na tym zyskają, co będzie lepiej. Tego miasto nie robiło dotąd w kwestii innych odpadów butelek, papieru. Mieszkańcy muszą być do recyklingu przekonani, a nie są. I rzeczywiście nie powinni płacić cokolwiek więcej, a raczej mniej. Żeby zostali zachęceni.
Wiesław 25.05.2017 godz. 09:26
Co do kolejnego pojemnika na odpady kuchenne już pisałem kilka dni temu, ale może napiszę jeszcze raz.
Może wreszcie czas wyjaśnić poznaniakom skąd pomysł na kolejny pojemnik do segregowania odpadów kuchennych bo jakoś nikt z władz miasta nie kwapi się z wyjaśnieniami.
Otóż w Poznaniu wybudowano za 60 mln złotych biogazownię (notabene jedną z droższych w Europie) i teraz jest problem z jej utrzymaniem bo rocznie obliczona jest na 30 tys. ton odpadów, w tym 18 tys. ton zielonych i 12 tys. ton odpadów kuchennych (bez tłuszczów). O ile nie ma problemu z odpadami zielonymi o tyle pytanie skąd wziąć 12 tys. ton przesegregowanych odtłuszczonych odpadów kuchennych? Ano trzeba w formie przymusu zaprząc do tego poznaniaków i dodatkowo niech na własny koszt jeszcze zakupią sobie pojemniki, bo jak wynika z wcześniejszej informacji RP te zakupione przez miasto po nowym roku trzeba będzie spłacić lub oddać i zakupić własne. Natomiast mieszkańcy domków jednorodzinnych pewnie od początku będą musieli zainwestować we własne pojemniki i znaleźć dla nich odpowiednie miejsce. O samym problemie rozdzielania kuchennych resztek już nawet nie będę pisał, wystarczy, że każdy sam sobie to wyobrazi jak będzie rozdzielał np. pozostałości po niedzielnym obiadku (kości po kurczaczku i sosik w jeden pojemnik a suróweczkę i ziemniaczki w drugi pojemnik). Ha, a co zrobić z zupką warzywną na kościach?
Ręce opadają.
Ot, to zapewne taka pro obywatelska polityka naszego prezydenta.
Wiesław 25.05.2017 godz. 09:07
Cytat "Ludzie bardzo często wrzucają odpady do niewłaściwych pojemników, np folie do pojemników z butelkami plastikowymi albo kartony po mleku do makulatury."

Może ja czegoś nie rozumiem ale to w takim razie do jakiego pojemnika mamy wrzucać folię jak nie do worka na plastiki czyli tworzywa sztuczne?

Dla jasności przekopiowałem niżej informację ze strony GOAP

"Zbiórka powinna być prowadzona w pojemnikach posiadających korpus lub wieko pojemnika w kolorze żółtym albo żółtych workach umozliwiajacych identyfikację zebranych odpadów.

Należy wrzucać:
zgniecione i puste butelki po napojach
zgniecione i puste butelki po chemii gospodarczej i kosmetykach
plastikowe nakrętki, kapsle
kartoniki po mleku i napojach
plastikowe koszyczki po owocach i innych produktach
plastikowe torebki, worki reklamówki i inne folie
plastikowe opakowania po jogurtach, kefirach, aluminiowe puszki po napojach i metalowe po konserwach,
drobne metale i opakowania z metali
złom żelazny i metale kolorowe"
ciekawski 25.05.2017 godz. 08:57
co z tymi foliami? gdzie je wrzucać?
bo na stronie GOAP
w zakładce "jak segregować"
w opisie pojemników na "TWORZYWA SZTUCZNE / METAL"
"Należy wrzucać:
- zgniecione i puste butelki po napojach
- zgniecione i puste butelki po chemii gospodarczej i kosmetykach
- plastikowe nakrętki, kapsle
- kartoniki po mleku i napojach
- plastikowe koszyczki po owocach i innych produktach
- plastikowe torebki, worki reklamówki i inne folie
- plastikowe opakowania po jogurtach, kefirach, aluminiowe puszki po napojach i metalowe po konserwach,
- drobne metale i opakowania z metali
- złom żelazny i metale kolorowe"
czyli folie jednak tutaj wrzucamy

i co to jest za jednostka objętości "... 240 itrowe pojemniki na bioodpady ..." :-)

pominę milczeniem ze 240 litrowy zbiornik jest mniejszy niż ten co na zdjęciu