W czwartek uczniowie ostatniej klasy liceum przyszli na próbny egzamin maturalny. Siedzieli już w ławkach, kiedy jedna z nauczycielek poinformowała ich, że egzamin się nie odbędzie. To w ramach protestu nauczycieli, w którym domagają się natychmiastowej podwyżki pensji o tysiąc złotych.
Minister Anna Zalewska powiedziała, że sytuacja, do której doszło w Poznaniu, jest niedopuszczalna i są już pierwsze wnioski po przeprowadzonej tam kontroli.
- Pierwsza kontrola wskazuje na to, że doszło do złamania prawa, tym bardziej że decyzja została podjęta 18 grudnia, czyli ani dyrektor szkoły, ani rodzice ani dzieci nie zostały poinformowane - mówi Anna Zalewska.
Minister Anna Zalewska dodała, że złamania prawa dopuścić mieli się nauczyciele, którzy nie rozpoczęli egzaminu. Szefowa MEN przypomniała też, że do końca przyszłego roku nauczyciele dostaną średnio tysiąc złotych podwyżki.
A do ignorantów, którzy piszą tu, ze przygotowanie do lekcji to wstyd, zapraszam na poprowadzenie 5 zajęć z rzędu z gramatuki języka polskiego bez przygotowania się:) każdy przecież po polsku mówić potrafi:))
Dlatego tak tobie Romanie nie pasuje to ujawnienie prawdziwych zarobków.
Nie piszę tu o wyliczeniu zarobków nauczycieli na godzinę, bo nie jeden prezes SSP nie dałby rady im dorównać.
Tutaj przykład - Gmina Komorniki - P. Urszula K. - oświadczenie majątkowe ogłoszone na steronie gminy Komorniki - jak ktoś nie wierzy - można sprawdzić.
Na dzień 05.12.2018 r. - 113753,50 czyli ok. 10.000 na miesiąc i dodatkowo 16250 za pracę w Radzie Gminy.