Dziś w Poznaniu minister edukacji Anny Zalewskiej zainaugurowała kampanię informacyjną, dotyczącą nowego świadczenia. Rodzice na każde dziecko w wieku szkolnym otrzymają 300 złotych na wyprawkę szkolną. Aby skorzystać ze świadczenia, rodzice muszą złożyć wniosek. Od pierwszego lipca będzie to można zrobić przez Internet.
Pieniądze na wyprawki trafią też do podopiecznych domów dziecka. Wypłacą je samorządy. Minister edukacji Anna Zalewska jest przekonana, że samorządowcy są przygotowani. - Samorządowcy, którzy są bardzo odpowiedzialni między innymi, jeśli chodzi o zarządzanie edukacją, dołożą wszelkich starań, żeby wyprawka "Dobry start" mogła być wypłacona w sierpniu. Chcę przypomnieć, że przecież mają bardzo dobrze wyrobione ścieżki przy wypłacaniu 500 plus. W związku z tym powtórzą ten mechanizm – mówi.
Już w ubiegłym tygodniu do szkół trafiły plakaty i ulotki, dotyczące nowego świadczenia. Minister edukacji Anna Zalewska zapewniała w Poznaniu, że dalej będzie obowiązywał program darmowych podręczników. - Przez moment rodzice poczuli się zaniepokojeni fałszywymi informacjami, jak to często bywa w takim natłoku informacji, że wyprawka "Dobry start" jest zamiast lub z oszczędności darmowego podręcznika. Mam przyjemność poinformować, że darmowe podręczniki są utrzymane. W tym roku to są 502 mln złotych na ten program – przekonuje minister Zalewska.
Na jednym formularzu rodzice będą wnioskować o wyprawkę dla wszystkich dzieci. Będą mogli to zrobić korzystając między innymi z bankowości elektronicznej. Złożenie wniosku do końca sierpnia, gwarantuje wypłatę pieniędzy na wyprawkę do końca września - deklarują urzędnicy w Poznaniu. Od pierwszego sierpnia urzędy będą przyjmować wnioski w formie papierowej.
"lewaku" znowu coś Ci się pokręciło. Pisiory jak ich nazwałeś przecież dają kasę na potrzebujących i nie chcą jej brać dla siebie! To lewacy, komuniści i pełowcy ją brali dla siebie. Nie mierz wszystkich ...swoją miarą?
Ponadto jak masz dzieci to nawet Ty je dostaniesz na wyprawkę szkolną czy w programie 500+. Jakoś nie słyszałem żeby rodzice z opozycji odmówili przyjęcia zasiłków na swoje dzieci. No chyba że jesteś starym lewakiem rodem z PZPR, któremu dzieci już wyrosły z zasiłków.
Teraz to nawet Pis może zabrać starym komuchom ich funkcyjne polegające na szkalowaniu ludzi i zostawić gołe emerytury jak zwykłemu obywatelowi by przeznaczyć je np. na dzieci. Fajnie prawda?
Tymczasem Pis zwyczajnie i sukcesywnie spełnia swój program prorodzinny - dla Ciebie wyborczy. Akurat ten program ogłoszono wtedy kiedy trzeba, czyli na koniec roku szkolnego, tak aby rodzice mieli pieniądze na nadchodzący nowy rok szkolny.