Do wypadku doszło w środę około 18.00 na placu Zielony Rynek. Według świadków chłopiec miał przejeżdżać rowerem przez przejście dla pieszych. Kierowca tira po wypadku tłumaczył, że w ogóle nie zauważył rowerzysty.
Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. 10-latek po wypadku był przytomny, zdołał sam wydostać się spod ciężarówki ale jego stan jest poważny. Ma m.in. złamania miednicy. Jak ustaliła policja kierowca tira był trzeźwy.