NA ANTENIE: CZASY NADCHODZA NOWE (2018)/FILIP LOBODZINSKI I MUNIEK STASZCZYK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

„Zimno, zimniej, zbrodnia” Tytułem Tygodnia na antenie Radia Poznań

Publikacja: 27.06.2022 g.11:18  Aktualizacja: 27.06.2022 g.10:09 Maria Ratajczak
Kraj
Opowiadania kryminalne z mroźną aurą w tle.
zimno, zimniej, zbrodnia okładka - Harde
Fot. (Harde)

Maj w górach, w pol­skich górach, nie w żad­nych Hima­la­jach, powi­nien wyglą­dać ina­czej. Wyobra­żała sobie soczy­ste, zie­lone, zalane słoń­cem polany. Powie­trze drżące od świer­gotu pta­ków, gór­skie ścieżki, któ­rymi prze­bie­gają małe sarny, zajączki i inne wybu­dzone ze snu zimo­wego… zwie­rzaki. Nie miała pew­no­ści, co tutaj żyje.

Zamiast tego od rana niebo zakry­wała koł­dra cięż­kich chmur. Paskud­nych i sza­rych, jakby wyrzy­gały się na nie swo­imi dymami wszyst­kie fabryki z szes­na­stu woje­wództw. Było zimno, było mokro, a póź­niej zro­biło się jesz­cze gorzej. Zaczął padać śnieg. Nie żaden przy­jemny biały puszek jak z reklamy coca-coli, ale duże, nie­fo­remne płatki przy­po­mi­na­jące kawałki nie­udol­nie wyrżnię­tego metalu. Wiro­wały przed nią dziko, bia­łym tuma­nem, tak że ledwo widziała wła­sną wycią­gniętą rękę. Do tego natych­miast się topiły. Jej ubra­nie zupeł­nie prze­mo­kło. Szczę­kała zębami z zimna. Mię­śnie na prze­mian tężały, żeby zaraz piec, jakby ktoś wlał w nie roz­to­piony ołów. Nie­po­trzeb­nie zeszła ze szlaku, wyrzu­cała sobie. Wyda­wało jej się jed­nak, że tak będzie szyb­ciej. Zamiast wlec się od jed­nego znaczka do dru­giego, szybko zej­dzie w dolinę, odnaj­dzie naj­bliż­szą wio­skę, a tam przy­sta­nek PKS. Strasz­li­wie się pomy­liła.

Fragment opowiadania „Anomalia”, Wojciech Chmielarz, zbiór „Zimno, zimniej, zbrodnia”.


Chmielarz, Ćwirlej, Ostaszewski, Rozenberg, Stachula, Szczygielski, Wroński, Szolc. To nazwiska doskonale znane wszystkim fanom polskiej literatury kryminalnej. Najpopularniejsi autorzy i autorki kryminałów połączyli siły twórcze, czego efektem jest zbiór opowiadań „Zimno, zimniej, zbrodnia”. Retro opowieść o zaginionym smokingu, przerażająca historia gwałtu, scena dramatycznego spotkanie w górskim szałasie… Różnorodne narracje i oryginalne języki, rozmaite fabuły, bohaterowie z wielu światów - to wszystko znajdziemy we wnętrzu jednego tomu.

Zbiór „Zimno, zimniej, zbrodnia” jest Tytułem Tygodnia na naszej antenie. Codziennie o 14:25 zapraszamy do wysłuchania fragmentu jednego z opowiadań. Do lektury każdego z nich zaprosi również jego autor lub autorka. 

Tak do lektury na pierwszych kartach publikacji zachęca Leszek Koź­miń­ski z bloga www.blog.kry­mi­nal­na­pila.pl:

Pro­po­zy­cja wydaw­nic­twa Harde zaska­kuje swoją wyjąt­kową świe­żo­ścią i nowym kon­cep­tem tema­tycz­nym. „Zimno, zimniej, zbrod­nia”, a więc źle, gorzej, naj­go­rzej – mro­żące krew w żyłach histo­rie po pas zato­pione w śniegu. Wbrew pozo­rom nie jest to jed­nak lek­tura chłodna i obo­jętna czy­tel­ni­czo.


Książka „Zimno, zimniej, zbrodnia” pod redakcja Roberta Ostaszewskiego ukazała się nakładem wydawnictwa Harde.  

 

 

 

 

http://www.radiopoznan.fm/n/RkQWpo
KOMENTARZE 0