Wieczorem 15 listopada odbył się wernisaż wystawy, którą można oglądać przez najbliższy miesiąc. Eksponowana jest w Muzeum Zamku Górków.
Na początek pytanie: skąd zainteresowanie milionowego Lwowa dwudziestotysięcznymi Szamotułami?
- Mamy kontakty z Krakowem, z Przemyślem. Szamotuły są położone najdalej na zachód, a my jesteśmy bardzo ciekawi kultury Wielkopolski - mówi dyrektor Muzeum Historii Religii we Lwowie Orest Malec.
- Poza tym Kraków, Przemyśl i Lwów to dawna Galicja, a tutaj to trochę inna kultura. Mamy tu przyjaciół, którzy do nas przyjeżdżają. Przyjeżdżają dzieci - to jest dla nas ciekawe i ważne - dodaje Orest Malec.
- Szamotuły z Lwowem łączy także postać Halszki - mówi starosta Józef Kwaśniewicz.
- Halszka mieszkała w Szamotułach oraz w budynku, w którym dziś mieści się lwowskie Muzeum Historii Religii. Także łączy nas historia - wyjaśnia Józef Kwaśniewicz.
Dyrektor Muzeum Zamku Górków Michał Kruszona jest przekonany, że dzięki takim kulturalnym inicjatywom można pozytywnie zdystansować się od trudnych momentów wspólnej historii Polski i Ukrainy.
- Od 10 lat staramy się być forpocztą stosunków polsko-ukraińskich na niwie kultury, czyli na tej, która nie znosi podziałów. Powiem nieskromnie, że inni mogą brać z nas przykład - twierdzi Michał Kruszona.